Lotus Eletre. 905 KM i 2,95 s do setki. I to w SUV-ie.
Lotus Eletre wreszcie trafił do sprzedaży. Pierwszy superluksusowy SUV brytyjskiej marki parametrami i osiągami bije konkurencję na głowę. Ba, można śmiało powiedzieć, że na razie jest bezkonkurencyjny. Tylko że też nie do końca już brytyjski.
Lotus Eletre to luksusowy SUV o wymiarach podobnych do Porsche Cayenne czy Lamborghini Urusa. Jako pierwszy w segmencie ma jednak napęd czysto elektryczny BEV.
Powstał na nowej platformie EPA (Electric Premium Architecture) i dostępny jest w trzech wersjach: Eletre, Eletre S i Eletre R i dwóch odmianach napędu. Najsłabsze to Eletre i Eletre S mają jeden silnik o mocy 603 KM i napęd na tylną oś. Maksymalny moment obrotowy to 710 Nm, a zasięg nie przekracza 600 km.
Olbrzymie nie tylko baterie
Najpotężniejszy jest za to flagowy Eletre R. Tutaj znajdziemy już dwa silniki, czyli napęd na cztery koła, o łącznej mocy 905 KM i 985 Nm momentu obrotowego. Producent deklaruje, że mimo kosmicznych osiągów auto potrafi przejechać do 490 km. Nie z prędkością maksymalną rzecz jasna, choć i ta jest elektronicznie ograniczona do 265 km/h. Przyspieszenie? Piorunujące i wynosi 2,95 s. Słabsze odmiany mają ogranicznik prędkości ustawiony trochę niżej, czyli na 258 km/h *160 mil/h) a przyspieszają do setki w 4,5 s.
Niezależnie od napędu platforma Lotusa kryje olbrzymią baterię o pojemności 112 kWh pojemności. Przy użyciu szybkiej ładowarki będziemy mogli ją naładować w zakresie 10-80 proc. w 20 minut.
Cayenne, Urus czy Bentayga?
Lotus Eletre mierzy 510 cm długości, 223 cm szerokości i 163 cm wysokości. Rozstaw osi to 302 cm, a prześwit wynosi 19 cm. Pojemność bagażnika to 686 lub 611 litrów (z czterema fotelami). Po złożeniu tylnej kanapy pojemność przestrzeni bagażowej rośnie do 1532 litrów, tylko w przypadku takiego samochodu, kogo to interesuje? Z pewnością nie właściciela.
Bardziej istotne jest to, jak wygląda wnętrze nowego Lotusa, stworzonego pod chińską banderą. W końcu od 2017 brytyjski Lotus jest własnością jednego z największych chińskich koncernów motoryzacyjnych Zhejiang Geely Holding Group. WIęcej o tym pisaliśmy TUTAJ.
Dotykowe ekrany kryją system operacyjny Lotus Hyper OS, wykorzystywany przy grach komputerowych. Jak twierdzi producent, dwa procesory Qualcomm 8155 zapewniają olbrzymią moc obliczeniową i szybkie działanie. Czy to oznacza, że za sterami Lotusa Eletre poczujemy się jak w symulatorze? Oby doznania z jazdy były jak najbardziej realne.
Ile trzeba zapłacić za Lotusa Eletre?
Bo realne jest też cena tego samochodu. W Europie ceny Lotusa Eletre zaczynają się od niespełna pół miliona złotych. (96 tys. Euro). Standardowe wyposażenie obejmuje m.in. system wyboru trybu jazdy (5 poziomów), pneumatyczne adaptacyjne, zawieszenie, system wektorowania momentu obrotowego, oświetlenie matrycowe LED oraz 22-calowe koła.
Na pokładzie każdego egzemplarza znajdzie się również czterostrefowa klimatyzacja, system grający wysokiej klasy oraz ekran dotykowy OLED o przekątnej 15,1 cala.
Standardowo Lotus Eletre będzie pięciomiejscowy, ale opcjonalnie można zdecydować się na zamontowanie z tyłu dwóch indywidualnych foteli.
Ceny Eletre S zaczynają się od ok. 605 tys. zł (121 tys. euro), natomiast ceny flagowej wersji, „erki”, czyli Eletre R, to już wydatek 755 tys. zł i to na początek. (ok. 151 tys. euro).
Co ciekawe na początek Lotusa Eletre będzie można zamówić w Wielkiej Brytanii, Niemczech, Holandii, Belgii, Francji, Norwegii, Szwecji, Szwajcarii i we Włoszech. Później w pozostałych krajach Europy, a dopiero w 2024 roku auto trafi na rynek chiński, amerykański i japoński.