Mazda CX-90. 7-osobowy SUV z dużym silnikiem nadal nie dla Europy.

Mazda CX-90 to długo zapowiadany największy SUV japońskiej marki. Nie trafi do Europy, podobnie jak jego poprzednik Mazda CX-9. Szkoda, bo pod maską ma wszystko, czego potrzebuje auto tych gabarytów.
Mazda CX-90 to tak naprawdę trzecia generacja dobrze znanej za oceanem Mazdy CX-9 obecnej na rynku od 2006 roku. To duży, przestronny rodzinny SUV z trzema rzędami siedzeń i sporym bagażnikiem. Po sukcesie Mazdy CX-60 postanowiono, że o dwa rozmiary większa dziewięćdziesiątka będzie wyglądać identycznie. Stąd niemal takie same linie nadwozia tylko, że w rozmiarze XXL, to samo wnętrze i ta sama jakość wykończenia oraz materiałów.
Sporych rozmiarów nadwozie ustawione na 21-calowych felgach. Auto ma nieco ponad 5 metrów długości, czyli aż 30 cm więcej niż Mazda CX-60. Wszystko po to, by z tyłu zmieścił się trzeci rząd siedzeń. Do wyboru są dwie konfiguracje 2+3+2 lub uwielbiana przez Amerykanów 2+2+2.
Najmocniejszy w historii
W wersji hybrydy plug-in pod maską Mazdy CX-90 pracuje znany z CX-60 układ napędowy. To czterocylindrowy silnik benzynowy 2.5 Skyactiv-G połączony z silnikiem elektrycznym o mocy 136 KM i akumulatorem o pojemności 17,8 kWh.
Za oceanem jednak najchętniej wybieranym będzie pewnie większy i zarazem najmocniejszy seryjnie produkowany silnik w historii marki – kompletnie nowy, rzędowy, sześciocylindrowy silnik benzynowy o pojemności 3.3 l, mocy 340 KM i 500 Nm wspomagany 48-woltowym układem miękkiej hybrydy M Hybrid Boost.
W obu przypadkach za przeniesienie napędu posłuży ośmiobiegowa skrzynia automatyczna oraz napęd 4×4 z systemem KPC (Kinematic Posture Control) znanym z mniejszej CX-60, który stabilizuje auto w ciasnych zakrętach, przyhamowując w razie potrzeby wewnętrzne tylne koło.
Yukon i Escalade
Mazda CX-90 nie trafi do Europy. Nie będzie można jej kupić także oficjalnie w Polsce, choć kto wie. Polski importer już kiedyś sprowadził specjalną serię CX-9, która rozeszła się na pniu. Być może w przypadku nowej CX-90 historia się powtórzy.
Auto, choć całkiem spore, na amerykańskim rynku jest jednym z mniejszych trzyrzędowych SUV-ów. Większe jest choćby BMW X7 (+ 11 cm) i Mercedes GLS (+19 cm) nie wspominając o amerykańskich markach. GMC Yukon w krótkiej wersji ma 5,33 m długości a w długiej aż 5,7 m. To nadal nic przy Cadillacu Escalade, który mierzy prawie 5,8 m.
Mazda CX-90 - GALERIA










