Mercedes E klasa (W211) – elegancki okularnik bez rdzy
Mercedes E klasa (W211) czyli trzecie generacja popularnej klasy wyższej średniej wyglądem bardzo przypomina poprzednika. Od popularnego okularnika różni go jedno to, że nie rdzewieje tak jak on. Jakie inne zalety ma jeszcze średniak Mercedesa?
Mercedes E klasa jest też bez wątpienia elegancki i stonowany. Także dzisiaj. Reprezentant klasy wyższej średniej produkowany w latach 2002–2009 starzeje się bardzo powoli. To ogromna zaleta i nie przeszkadzają mu w tym nawet zachowane jak w okularniku (W210), podwójne reflektory. Auto w porównaniu do poprzednika mocno się zaokrągliło, nieco urosło i zyskało na technologii.
E klasa występowała w dwóch wersjach nadwozia: sedan oraz kombi. Bagażnik w sedanie miał 540 litrów, a w kombi – 690. Opcjonalnie występował z trzecim rzędem siedzeń, a w wersji kombi standardem na tylnej osi był Airmatic – pneumatyka dbająca o samopoziomowanie tyłu nadwozia. Dopełnieniem zalet tego auta jest 5 gwiazdek uzyskane w testach NCAP. W kwestii bezpieczeństwa wynik nie mógł być inny.
Mercedes E klasa W211 – dostępne siniki
Stwierdzenie, że gama silnikowa Mercedesa klasy E W211 jest szeroka, będzie sporym niedopowiedzeniem. W gamie znalazło się aż 19 różnych jednostek. Dzięki temu W211 trafiał w gust mocno zróżnicowanych odbiorców.
Wśród silników benzynowych znajdziemy:
- E200 Kompressor 1.8 l. o mocy od 163 do 184 KM, który gwarantuje sensowne zużycie paliwa i osiągi na poziomie ok. 9 sekund do setki oraz 230 km/h prędkości maksymalnej,
- E240 2.6 l. o mocy 177 KM,
- E230 2.5 l. o mocy 240 KM,
- E280 V6 3.0 l. o mocy 231 KM, który do setki rozpędza się 7,3 sekundy i pojedzie maksymalnie 250 km/h,
- E320 3.2 l. o mocy 221 KM,
- E350 3.5 l. o mocy 272 KM,
- E350 GDI 3.5 l. V6 o mocy 292 KM – jednostka z bezpośrednim wtryskiem, który utrudnia i podnosi koszt instalacji LPG.
W gamie nie mogło zabraknąć też silników V8:
- E500 5.0 l. V8 o mocy 306 KM, który osiąga setkę w 5,9 sekundy
- E550 5.5 l. V8 o mocy 390 KM, nieco szybszy od poprzednika – prędkość 100 km/h rozwija w 5,3 sekundy.
Dla osób, które chcą nie tylko szybko jeździć, ale też lubią się wyróżniać, idealne będzie E55, czyli wersja AMG o pojemności 5.4 l. litra i mocy 475 KM. Z tym silnikiem do setki rozpędzimy się w mniej niż 5 sekund.
Pod koniec produkcji do oferty dołączyła też kolejna wersja AMG – E63 o pojemności 6.2 l. i mocy 514 KM. Gwarantowała iście sportowe osiągi w aucie klasy wyższej średniej. W tym przypadku do setki wystarczy zaledwie 4,5 sekundy.
Wybór diesli w tym modelu też jest duży. Najmniejszy z nich, czterocylindrowy 2.1 l. występował w 4 wariantach mocy:
- E200 CDI – 122 KM i 136 KM,
- E220 CDI – 150 i 170 KM.
Jednostka 2.1 l. jest faworytem pod względem niskich kosztów eksploatacji. Najwolniejsze z tych silników potrzebują do setki 11,7 sekundy, a najszybsze – 8,4. Wszystkie gwarantują jednak długą i bezawaryjną eksploatację.
Do E klasy trafiły jednak nie tylko silniki Diesla z czterema cylindrami.
- E270 CDI z 5 cylindrami, pojemnością 2.7 l. i mocą 177 KM
- E280 CDI 3.2 l.R6 o mocy 177 KM; mocniejsza odmiana tej jednostki ma oznaczenie 320 CDI i 204 KM.
W trakcie produkcji E klasy zostały one zastąpione przez E280 i E320, których kody oznaczają 3-litrowe V6 o mocy odpowiednio 190, 224 KM. Pomiędzy jest też E300 z silnikiem V6 Bluetec o mocy 211 KM.
W Mercedesie W211 można znaleźć także:
- E320 CDI o pojemności 3.0 l. i mocy 224 KM – osiąga setkę w niecałe 7 sekund i rozpędza się do 250 km/h,
- E400 CDI – 4.0 l. V8 o mocy 260 KM,
- E420 CDI – także 4.0 l. o mocy 314 KM – ten silnik miał być popisem inżynierów, jednak coś poszło nie tak i wybierając tę wersję silnikową, kupujemy prawdziwą skarbonkę na kołach.
W ofercie znalazła się też wersja fabrycznie zasilana gazem CNG – E200 NGT, ale jest ona u nas rzadko spotykana.
Ile kosztuje używana E klasa?
W 2022 roku rozstrzał cen Mercedesa W211 jest ogromny – najtańsze egzemplarze kosztują mniej niż 10 tys. złotych, podczas gdy najdroższe, sygnowane AMG, nawet 90 –190 tys.
Zakup takiego samochodu wymaga więc nie lada ostrożności – wiele z nich jeździło jako auta służbowe i taksówki robiąc gigantyczne przebiegi. Nie wszyscy właściciele inwestowali też w odpowiednie naprawy czy części, przez co można trafić na egzemplarze w kiepskim stanie i mocno wyeksploatowany, choć na pierwszy rzut oka tego można nie dostrzec. W końcu Mercedes dobrze znosi próbę czasu.
Na co jeszcze należy uważać, kupując Mercedesa W211? Dowiedz się, oglądając nasz test.