Token NFT w Alfie Romeo Tonale – co to jest, jak działa i jakie przynosi korzyści?
Alfa Romeo w swoim najnowszym crossoverze Tonale zastosowała coś, czego nie ma żaden innym samochód. To token NFT, czyli unikalny i niewymienny certyfikat. Co kryje się pod tą nazwą? Jak to działa i jakie przynosi korzyści (lub nie) klientom Alfy Romeo Tonale?
Tonale to auto stanowiące idealną odpowiedź na potrzeby współczesnego rynku. Ma modne, wyciągnięte ku górze nadwozie, korzysta z hybrydowych układów napędowych, wyróżnia się cyfrowymi instrumentami pokładowymi i bogatą listą systemów wsparcia kierowcy.
Ale włoskie auto ma też coś, czego nie oferuje żaden inny samochód. To token NFT, wykorzystywany do rejestrowania danych pojazdu, w tym historii serwisowej.
Czym jest token NFT?
Skrót NFT pochodzi z języka angielskiego i oznacza „Non-Fungible Token”, czyli niewymienialny, niezmienny techniczne i niemożliwy do podrobienia token. Choć może on przybierać różne formy, np. zdjęcia jpg, czy historii samochodu, tak naprawdę potwierdza oryginalność danego pliku.
Inaczej mówiąc token NFT to np. jedyna kopia oryginalnego dzieła sztuki, które jest wystawiane w jedynej galerii na świecie, a ta galeria potwierdza, że to autentyczne dzieło danego twórcy. Owszem, różni artyści są w stanie wykonać jego kopię, jednak tylko oryginał ma najwyższą wartość.
Za token NFT odpowiada technologia blockchain, będąca zdecentralizowaną, rozproszoną bazą danych lub rejestru transakcji albo zdarzeń, funkcjonująca jako rosnąca lista jednokierunkowych rekordów, zwanych blokami. Mają one łącza do bloków poprzednich, utworzone z użyciem funkcji kryptograficznych, oraz znaczniki czasowe. W oparciu o blockchain funkcjonuje choćby cały rynek kryptowalut. Tyle mówi definicja. A jak to się przekłada na naszą codzienność?
Po co token NFT w Tonale?
Token NFT w Alfie Romeo śledzi wszystkie dane samochodu, jeśli jego właściciel się na to zgodzi. Zapisuje najważniejsze etapy z życia pojazdu, tworząc w ten sposób rzetelną informację serwisową. Jakie dane zbiera token NFT w Tonale – tego na razie nie wiadomo, ale można przypuszczać, że są to nie tylko dane z pracy poszczególnych podzespołów, na podstawie których można prześledzić styl jazdy danego kierowcy, ale także wszystkie zdarzenia serwisowe.
Jak twierdza przedstawiciele Alfy Romeo, dane zbierane podczas eksploatacji Tonale mają wygenerować poufny i niepodlegający zniszczeniu zapis historii życia pojazdu, co ma stanowić dodatkowe źródło wiarygodności, na które mogą liczyć kolejnie właściciele i dealerzy.
Sam pomysł wydaje się genialny w swojej prostocie, stanowiąc wartość dodaną samochodu na rynku wtórnym. Dzięki NFT można zobaczyć choćby, jakie przeglądy były wykonywane, kiedy je wykonano i czy te same problemy z samochodem przypadkiem nie powracają.
W przypadku Alfy Romeo, za którą ciągnie się niezbyt dobra reputacja dotycząca niezawodności, a która (co warto podkreślić) dziś nie ma już nic wspólnego z rzeczywistością, zastosowanie tokena NFT ma wpłynąć pozytywnie na wartość rezydualną pojazdu. Ba, Włosi planują wprowadzenie tej technologii także do kolejnych modeli.
Czy token NFT jest naprawdę niezbędny?
Kluczowym aspektem tokena NFT jest jego unikalność, co gwarantuje i weryfikuje technologia blockchain. Tyle tylko, że samochody mają już unikalny identyfikator w postaci numeru VIN, za pomocą którego można sprawdzić np. historię serwisową. Dodawanie do tego technologii blockchain, choć modne i nowoczesne, niesie za sobą jednak duży koszt. Czy także wymierne korzyści?
O tych drugich można mówić pod warunkiem, że NFT w Tonale, oprócz historii serwisowej, zapisuje takie informacje, jak często auto pokonywało krótkie odcinki na nierozgrzanym silniku, jak właściciel rozgrzewał silnik – czy niepotrzebnie wkręcał go na wysokie obroty, czy też nie – jak często korzystał z jego osiągów, rozpędzał się do prędkości maksymalnej czy ile auto naprawdę zużywa paliwa. Ale tego na razie nie wiadomo.
Obciążenie dla środowiska
Wiadomo jednak, że korzystanie z tokena NFT, opartego na blockchainie, dzięki któremu można stworzyć unikalny certyfikat, niesie za sobą niebywałe obciążenie dla środowiska naturalnego. Dlaczego? Otóż dodanie jakichkolwiek danych do historii Tonale będzie kosztowało niewyobrażalnie duże ilości energii.
Dzieje się tak, ponieważ operacje, jakie mają miejsce na blockchainie, wymagają ogromnej mocy obliczeniowej. W rezultacie do każdej, nawet najdrobniejszej zmiany w NFT Tonale potrzeba wsparcia tysięcy komputerów rozsianych po całym świecie. Ale to nie wszystko, taka zmiana wymaga również weryfikacji większości użytkowników sieci.
Z jednej strony Alfa Romeo Tonale korzysta więc z nowoczesnych układów hybrydowych, z drugiej – z technologii mającej negatywny wpływ na nasz kruchy i słabnący ekosystem. Otwartym pozostaje więc pytanie czy zastosowanie tokena NFT do gromadzenia i weryfikacji danych naprawdę jest niezbędne?