VIN musi być w ogłoszeniu sprzedaży
Czterech na pięciu Polaków uważa, że jeśli mieliby do wyboru ogłoszenie z podanym numerem VIN i bez niego, zdecydowaliby się poważnie rozważyć to pierwsze. Według danych AutoDNA i SW Research zaledwie 15% z nas nie wyobraża sobie jednak kupna używanego auta bez zakupu płatnego raportu przedstawiającego historię pojazdu.
Raport “Koniec ruletki podczas zakupu używanych aut” nie pozostawia złudzeń. Stałe podnoszenie poziomu transparentności na rynku motoryzacyjnym w Polsce to konieczność. Co piąty z nas miał problem z pozyskaniem prawdziwego VIN od sprzedającego. Co dziesiąty albo nie otrzymał go wcale, albo był wadliwy.
– Według naszych danych ponad 20% spadek w stosunku do roku 2019 odnotowano w liczbie aut zezłomowanych. Ponadto o blisko 40% spadł w wywóz pojazdów z Polski. Co oczywiście wskazuje na to, że park pojazdów się postarzał – mówi Mariusz Sawuła, prezes AutoDNA. W efekcie zatem na rynku kumulują się samochody wyeksploatowane i ze sporym przebiegiem. Prędzej czy później zostaną wystawione na sprzedaż.
Na co zwrócić uwagę, czyli po co jest ten VIN?
Powyższe wcale nie oznacza, że samochody leciwe muszą być złe, ale należy mieć się na baczności. Historia pojazdu niezależnie od jego wieku – wyłączając oczywiście auta nowe – wymaga każdorazowej weryfikacji. Pierwszym do tego krokiem jest dotarcie do numeru VIN. To za nim kryje się szereg danych, które mogą pomóc w podjęciu decyzji.
Według wspomnianego już raportu zaledwie 16% ankietowanych wiedziało, jakie informacje przekazuje ten 17-znakowy kod. Pocieszające jest jednak to, że połowa miała świadomość, że VIN umożliwia sprawdzenie historii pojazdu.
Co kryje VIN? Sprawdź koniecznie >>>
Dlaczego jeszcze warto sprawdzić VIN? Pomaga nie tylko potwierdzić status prawny auta, czy przebieg dotychczasowej eksploatacji. Ponadto bowiem wspiera w weryfikacji, czy oglądany pojazd jest właśnie tym, który ze wspomnianym numerem zjechał z taśmy produkcyjnej. Mając na uwadze te istotne z perspektywy kupującego i dbającego o profesjonalny wizerunek sprzedającego, OTOMOTO w marcu 2020 roku wprowadziło obowiązek publikacji VIN.
Ponad połowa nigdy nie weryfikowała historii
Aż 60% respondentów przyznało, że nigdy w życiu nie potwierdzali historii kupowanego pojazdu. To dana budząca sporo obaw i wskazująca jednoznacznie: edukacja nadal jest potrzebna. Asymetria informacji pomiędzy stronami, która występuje przy każdej niemal transakcji zakupu pojazdu powinna ulegać stopniowemu łagodzeniu.
W OTOMOTO sprawdzenie historii pojazdu możliwe jest bezpośrednio w ogłoszeniu. Serwis, na mocy podpisanych umów z partnerami, umożliwia wygodny dostęp do odpowiednich narzędzi (np. AutoDNA). Alternatywnym rozwiązaniem, jeśli wybrany samochód jest zarejestrowany w Polsce oraz znane są numery tablic rejestracyjnych i data pierwszej rejestracji, jest skorzystanie ze strony historiapojazdu.gov.pl.