Cześć, jestem Alfa, ale właściciel mówi do mnie Kelly.
Rozstania są trudne, szczególnie te po prawie 10 latach razem.
Właściciel o mnie dbał, jestem wyjątkiem od reguły i lawety nie widziałam. Zawsze dowiozę od punktu a do punktu b.
Zwiedziłam całą Europę za jednym razem w trasie do Portugalii. Jedyne co to zachciało mi się pić płynu do chłodnicy, cała droga bez awarii.
Poznajmy się lepiej i konkretniej.
Jest moc? Jest!
Z seryjnych 115koni, mam obecnie prawie 150 po licznych ulepszeniach.
Wymieniać można długo, te ostatnie to
sportowy intercooler z układem dolotowym z tzw. nierdzewki,
chip tuning,
wtryskiwacze paliwa,
Opony letnie z najwyższej półki
Sportowe, obniżone zawieszenie
Hamulce w oplocie stalowym,
Sportowe tarcze i klocki
Lekko zmodyfikowany wydech (jest katalizator, ale brak dpf-seryjnie.)
Czerwoną skórzana tapicerka
Kierownica po renowacji
Z ostatnich napraw
Nowe przednie lampy
Nowy akumulator
Zregenerowany alternator
Nowa turbosprężarka
Zakonserwowane podwozie pół roku temu.
Jeśli chodzi o aspekty techniczne, nie przyczepiać się do niczego, gwarantuje!
Z wizualnych rzeczy, mam jedną czy dwie ryski, a przy konserwacji spodu wspomniano, że warto pomyśleć w przyszłości o zrobieniu progów.
Miałam zostać już na zawsze z moim właścicielem, ale słyszałam, że rodzina potrzebuje obecnie pieniędzy więc każde auto idzie na sprzedaż, nie tylko ja.
Na pewno przejeżdżamy jeszcze tysiące kilometrów także zapraszam, poznajmy się.
Oc do kwietnia 2026! W pełni opłacone, nie jakieś raty.
Przegląd do końca wakacji