Od lat jeżdżę BMW i zawsze marzyło mi się mieć „young timera” tej marki.
Długo szukałem rzetelnego egzemplarza 850ki , zadbanej, bezwypadkowej nie zabitej przez młodzieńców poszukujących emocji w 300 konnym aucie z napędem na tył.
W końcu udało mi się znaleźć auto kupione we wrześniu 1992 w salonie BMW w miejscowości Fierdrichshafen nad jeziorem Bodeńskim w rękach pierwszego właściciela do prawdopodobnie do 1998, następnie sprzedane w ręce fana marki mieszkającego w okolicach Mannheim (posiadam dokładny adres).
850-tka jest w moich rękach od 2021 roku. W tym czasie zrobiłem ledwie 1.500 km ( „Beta” wykorzystywana jest na rodzinne przejażdżki w sezonie po suchym ).
Oczywiście posiadam komplet dokumentów książkę serwisowa, trzy kluczyki, cześć faktur za naprawy, czysty raport auto DNA.
Auto z silnikiem silnik M70 w pięknym kolorze Blauviolett z palety individual i fotelami sportowymi.
Technicznie perfekt, wszystko sprawne w 100%, blacharsko/lakierniczo bez najmniejszej skazy TUV był aktualny do września 2021 roku. W międzyczasie zostały wymienione amortyzatory na Bilsteiny, tarcze, klocki, polikwidowałem wycieki, nowa chłodnica, a ostatnio przepustnica. Dla znawców tematu nienaruszony komplet kluczy, jak również zachowała się oryginalna latareczka BMW w schowku przed pasażerem.
Auto jest serwisowane u Michała Końcy u którego ląduje większość E31