Auto jest solidnie naprawiane, w ciągłej eksploatacji, sprzedaję z przyczyn losowych, nie miałam tego w planie. Aktualnie tylne siedzenia są wymontowane (w lepszym stanie niż te z przodu), służyło mi jako mały kamper. Żadnego lakierowania, jest tak , jak go kupiłam w 2018 roku.
Rdza tylko powierzchowna. Wnętrze nie zmęczone, czarna skóra.
Auto mechanicznie jest w lepszym stanie, niż może sugerować brak kosmetyki po wierzchu.
- Opony całoroczne w bardzo dobrym stanie.
- Wtryski były robione w zeszłym roku.
- Dwa miesiące temu wymiana wszystkich wahaczy, które miały wytłuczone tuleje (standard co jakiś czas) w tym sierżant.
- Przednie lampy były wymienione trzy lata temu.
Pięknie świecą, zero starego, matowego plastiku.
- Historia pękniętej lampy z tyłu: Wymieniłam na nową, bo ktoś przed marketem mi stuknął. Kilka dni potem zignorowałam sygnał dźwiękowy przy cofaniu, bo myślałam, że to kolejna wysoka trawa, a to był pień, którego nie widziałam w lusterku. Zostawiłam jak jest. Działa.
Z przodu na dole róg karoserii na trytki - tak go kupiłam, nie poprawiałam.
- Klimatyzacja nabita.
- Olej i filtr świeże.
- Komplet dokumentów.
- Ubezpieczenie do końca roku.
- Dwa kluczyki.
Do auta dodaję:
- Bagażnik największy, jaki znalazłam Taurus.
- Oryginalne koło zapasowe z oponą terenową ( schowek jest z tyłu, pod wewnętrznym bagażnikiem )
- Cały komplet klocków hamulcowych. W tej chwili zarówno klocki jak i tarcze hamulcowe są w bardzo dobrym stanie. W tym samochodzie nie czuje się zdartych klocków, bo i tak hamuje. W ten sposób zdarłam tarcze, dlatego są prawie nowe. Jeden albo dwa zaciski hamulcowe również. Na wymianę oleju jechałam też skontrolować, czy znów nie zdarłam klocków i po prostu są zawsze w pogotowiu.
- Dwie nowe wycieraczki przód.
Cena do drobnej negocjacji, jeśli komuś nie potrzebny bagażnik.