CHRUPEK SZUKA NOWEGO DOMU!
Szanowni Państwo, oto on – Chrupek, Toyota Avensis 2.0 D-4D w kolorze dostojnego granatu. Ma na liczniku 436 000 km, czyli tyle, ile prawdziwe japońskie serce powinno mieć, żeby wreszcie się dotrzeć!
Dla wszystkich internetowych znafców, którzy już wstali z fotela, by napisać „za duży przebieg” – spokojnie, Chrupek się tym nie przejmuje. Karoseria? Obrysowana dookoła jakby ktoś parkował na czuja, ale przecież kupując auto za 8000 zł, nie szukasz dzieła sztuki. Spód natomiast – zdrowszy niż większość dzisiejszych influencerów na diecie cud!
✔ Silnik? Rakieta jak na swój wiek! Pracuje równo, nie przerywa, nie bierze oleju, nie kopci i ma moc – czyli coś, czego nie można powiedzieć o wielu jego rówieśnikach.
✔ Nie wyświetla żadnych błędów – jakby Toyota przez chwilę zapomniała, że to auto z takim przebiegiem powinno coś pokazywać.
✔ Bogate wyposażenie! Chrupek nie jest byle golasem – tempomat, dwustrefowa klimatyzacja, pełna elektryka – wszystko działa i umila podróż.
✔ Klimatyzacja? Jest i działa – chłodzi lepiej niż lodówka u babci.
✔ Jeździ, skręca, trąbi, hamuje – czyli robi dokładnie to, czego oczekujesz od samochodu, nie odrzutowca.
✔ Nowe sprzęgło (listopad 2024) – świeżutkie, jakby Chrupek dostał nowe życie.
✔ Nowy alternator + cała elektryka wokół niego (luty 2025) – teraz prąd płynie jak po maśle, a akumulator nie trzęsie się ze strachu zimą.
✔ Radio z CD działa – więc możesz słuchać swoich ulubionych hitów z lat 2000, tak jak Toyota tego chciała.
✔ Tapicerka? Cóż… Widziała lepsze czasy. Wygląda, jakby biło się na niej stado kotów, ale takiego już go dostaliśmy, więc przynajmniej ma charakter!
Chrupek to auto dla ludzi z dystansem – zarówno do świata, jak i do przebiegów. Jeśli szukasz w nim dziury, to możesz się rozczarować.
Zadzwoń, obejrzyj, a kto wie – może wrócisz nim do domu i przeżyjecie razem kolejne kilkaset tysięcy kilometrów?
Cena do rozsądnej negocjacji – ale tylko dla tych, co wiedzą, że życie zaczyna się po 400 tys. km!