Volkswagen Polo 1.2 Benzyna 2007 – Srebrna Strzała z Charakterem!
Sprzedam Volkswagena Polo z 2007 roku – srebrny, dzielny, wierny towarzysz codziennych tras i niespodziewanych przygód. Silnik 1.2 benzyna – czyli żadna rakieta, ale jak trzeba, to się zawinie. W sam raz na pierwsze auto, do miasta, na działkę albo dla kogoś, kto lubi wiedzieć, że dojedzie i wróci bez niespodzianek.
Co warto wiedzieć:
Jestem drugim właścicielem, auto u mnie przez ostatnie 10 lat – jak członek rodziny, tylko mniej marudzi.
Samochód po gruntownym remoncie mechanicznym – zawieszenie, klocki, stabilizatory, łączniki – wszystko ogarnięte jak trzeba. Nic nie stuka, nie puka, tylko jedzie.
Klimatyzacja sprawna w 100%, ogrzewanie też – zimą nie zamarzniesz, latem nie wypłyniesz.
Spalanie? Bajka. 5 litrów na trasie, 6 po mieście – Volkswagen Polo nie pożera, tylko popija.
Ubezpieczenie ważne do grudnia 2025, przegląd do 25 stycznia 2026 – pełna dokumentacja, zero stresu.
Auto szykowane na dojazdy do pracy – ale pracownik zmienił plany, a ja nie chcę, żeby stał i się kurzył.
Stan techniczny?
Mechanicznie – super. Odpala, jedzie, skręca, hamuje – wszystko jak trzeba. Można wsiąść i pojechać w trasę bez kombinowania – ja bez wahania ruszyłabym nim z Kołobrzegu do Warszawy i z powrotem.
Stan wizualny?
No cóż… to nie auto na pokaz mody. Karoseria ma swoje lata – rdza przy nadkolach, lekkie przytarcie, zderzak nieco nieśmiały i nie trzyma się idealnie, ale wszystko to kosmetyka. Z drugiej strony – nikt go nie ukradnie z parkingu, bo wygląda jak każdy inny Polo. To jego supermoc!
Podsumowując: To samochód, który ma duszę. Nie udaje nowego, ale ma serce do jazdy. Idealny na dojazdy, jako auto zastępcze, dla początkującego kierowcy albo kogoś, kto nie chce wydawać fortuny, a potrzebuje niezawodnego środka transportu.
Cena uczciwa, do lekkiej negocjacji na miejscu – ale nie pytaj o ostatnią cenę w pierwszym zdaniu, bo Polo się obraża.
Zapraszam do kontaktu i jazdy próbnej – może i nie wygląda jak milion dolarów, ale za to jeździ za grosze!