Alfa Romeo Tonale – 9 rzeczy na TAK, 3 na NIE
Włosi pokładają ogromne nadzieje w swoim pierwszym zupełnie nowym modelu od 2016 roku. Czy słusznie? To sprawdziliśmy przy okazji pierwszych jazd Alfą Romeo Tonale. Oto 9 rzeczy na TAK i 3 na NIE.
Miłośnikom narciarstwa nazwa najnowszej Alfy Romeo kojarzy się wyłącznie z jednym. To Passo Tonale, czyli przełęcz w Alpach Retyckich, znajdującą się na wysokości 1883 m n.p.m. na pograniczu dwóch włoskich prowincji – Brescia i Trydent.
Ale teraz, za sprawą pierwszego kompaktowego SUV-a marki z Mediolanu, o Tonale mają usłyszeć wszyscy. Tym bardziej że to auto, które nie tylko swoją obecnością wnosi powiew świeżości do świata włoskiej marki. To inna Alfa Romeo niż znaliśmy do tej pory – przede wszystkim wszechstronna, nowoczesna i tak dopracowana, że śmiało może rywalizować z klasową śmietanką (TUTAJ przeczytasz o kolejnym nowym modelu Alfy Romeo).
Jaka jest zupełnie nowa Alfa Romeo Tonale? Oto 9 rzeczy na TAK i 3 na NIE.
Na żywo Alfa Romeo Tonale wygląda lepiej
To oczywiście kwestia gustu, ale na żywo Tonale prezentuje się lepiej niż na zdjęciach – wygląda lżej i bardziej proporcjonalnie. Owszem, nadal można zauważyć stosunkowo spore zwisy nadwozia oraz nieco za dużą połać blachy na przednich błotnikach (między nadkolami a maską), co wynika z tego, że styliści mieli związane ręce, spowodowane pokrewieństwem tego auta z Jeepem Compassem, który jest o 11 cm krótszy niż nowa Alfa Romeo – mierzy 442 cm wobec 453 cm.
Tonale korzysta z płyty podłogowej tego modelu. Owszem, wzmocniono ją i zmodyfikowano, ale bez zmian pozostał stosunkowo niewielki rozstaw osi, wynoszący 264 cm.
Dojrzała na drodze
Po mdłym na drodze Jeepie Compassie nie ma ani śladu. Alfa Romeo Tonale, które otrzymało zawieszenie z kolumnami McPhersona przy obu osiach czy też najbardziej bezpośredni układ kierowniczy w swojej klasie (przełożenie 13,6:1), jest autem bardzo przyjaznym kierowcy i pasażerom.
Co to oznacza? Że prowadzi się pewnie, przewidywalnie, precyzyjnie i stabilne. Że jest zwarte, chętnie skręca, wyróżnia się niewielkimi przechyłami nadwozia, a także przyjazną charakterystyką zawieszenia. Owszem, zostało ono dostrojone z przewagą sztywności, jednak ma przynajmniej dwie cechy tak bardzo pożądane przez pasażerów. Mianowicie okazuje się sprężyste i wyróżnia cichą pracą. I to nawet na 20-calowych kołach, które dają się we znaki wyłącznie na nieprzyjemnych krótkich nierównościach.
Alfa Romeo Tonale na drodze jest inne niż większe Stelvio. Ma bardziej zrównoważony charakter i nie sili się na przesadną dawkę emocji przy każdym skręcie kierownicą.
Układ hamulcowy pracuje lepiej niż w Giulii i Stelvio
Tonale korzysta z podobnego rozwiązania, co starsze modele, oparte na platformie Giorgio. Jest to układ hamulcowy, w którym nie ma fizycznego połączenia pomiędzy pedałem a pompą.
Zaopatrzony w 4-tłoczkowe zaciski Brembo oraz w funkcję odzyskiwania energii, pracuje z lepszą progresją niż w Giulii i Stelvio, dzięki czemu łatwiej dozować siłę hamowania.
Alfa Romeo Tonale ma prawdziwy napęd hybrydowy
Tonale na początku oferowane będzie wyłącznie z dwoma silnikami do wyboru. Oba mają pojemność 1,5 l, bezpośredni wtrysk paliwa, turbodoładowanie oraz 48-woltowy układ hybrydowy. Obok alternatora z funkcją rozrusznika składają się na niego silnik elektryczny (20 KM, 55 Nm) umieszczony w obudowie 7-biegowej przekładni dwusprzęgłowej oraz akumulator litowo-jonowy o pojemności 0,8 kWh (znajduje się w tunelu między fotelami).
Słabszy wariant wytwarza 130 KM, natomiast mocniejszy, korzystający z turbosprężarki o zmiennej geometrii kierownicy łopatek, dysponuje mocą wyższą o równe 30 KM. Wiosną 2023 roku Alfa Romeo Tonale zostanie zaoferowana z turbodieslem oraz napędem hybrydowym typu plug-in (TUTAJ przeczytasz o planach Alfy Romeo).
160-konny wariant najnowszej Alfy Romeo często wspiera się silnikiem elektrycznym. Korzysta z niego przy manewrach, podczas jazdy z niewielkim obciążeniem czy też na zjazdach, kiedy to doładowuje baterię trakcyjną. Co ważne, przełączenie pomiędzy silnikami następuje bardzo gładko i praktycznie niezauważalnie.
Kolejna zaleta hybrydowego układu napędowego to przyjazna charakterystyka, dzięki której ma on dużo animuszu w niskim i średnim zakresie obrotów. Poza tym wyróżnia się sprawnymi reakcjami na gaz oraz niewygórowanym zapotrzebowaniem na paliwo – na 100-kilometrowej górskiej trasie zużył on około 8 l benzyny.
Nowoczesny kokpit
Tego w Alfie Romeo do tej pory nie było. Tonale to pierwszy model włoskiego producenta, korzystający z dopracowanych cyfrowych zegarów. Oferują one 3 tryby wyświetlania danych, w tym z klasycznymi wskaźnikami.
Nie mniejsze wrażenie robi system multimedialny, którym zarządza się przez 10,25-calowy, znakomitej jakości ekran dotykowy. Działa on bardzo sprawnie, ma logiczne menu oraz liczne funkcje. Co istotne, oferuje menu w języku polskim, a także asystenta Alexa (niestety, nie po polsku), który lepiej „dogaduje się” z kierowcą niż w przypadku komend głosowych w większości dostępnych systemów multimedialnych.
I jeszcze jedno – rozmieszczenie przycisków i przełączników w Alfie Romeo Tonale jest praktycznie książkowe.
Solidne wykonanie
Nadwozie auta nawet na sporych nierównościach nie wydaje z siebie żadnych niepożądanych hałasów, co świadczy o jego wysokiej sztywności. Kabina została z kolei złożona solidnie, dokładnie i wykończona… mieszaniną materiałów o różnej jakości i fakturze. Znaleźć tu więc można miękkie plastiki – w górnych partiach kokpitu, jak i twarde, błyszczące.
Mimo wszystko całość prezentuje się dobrze i sprawia jakościowe wrażenie, także na tle rywali, jak BMW X1 czy Audi Q3.
Przestronna, świetnie wyciszona kabina
W drugim rzędzie wygospodarowano dużo miejsca na kolana oraz stopy pasażerów. Tunel środkowy jest niemal płaski, co dodatkowo zwiększa poczucie przestrzeni w kabinie. Na dodatek Alfa Romeo Tonale została znakomicie wyciszona – zarówno od wiatru, jak i od szumów toczenia.
Kolejna zaleta tego włoskiego auta to bagażnik o pojemności 500-1550 l, wyposażony w podwójną podłogę, lampki diodowe, czy haczyki na torby. Pokrywa może być sterowana elektronicznie, a przycisk na jej krawędzi umożliwia zaryglowanie zamków we wszystkich drzwiach.
Kompletne wyposażenie
Także w tym przypadku nie ma mowy o jakichkolwiek słabościach. Alfa Romeo Tonale oferuje klientom takie udogodnienia, jak matrycowe światła, zestaw kamer czy wentylowane fotele. Po stronie elementów z zakresu bezpieczeństwa można znaleźć z kolei utrzymywanie pośrodku pasa ruchu czy automatyczne dostosowanie tempa jazdy do ograniczeń prędkości.
5-letnia gwarancja mechaniczna
Alfa Romeo Tonale, podobnie jak Giulia i Stelvio, jest objęta 5-letnią gwarancją mechaniczną z limitem przebiegu wynoszącym 200 000 km.
Ograniczona widoczność
Szerokie słupki, wielkie lusterka u ich nasady, a także środkowy zagłówek z tyłu, widoczny w lusterku środkowym – wszystko to pracuje na nie najlepszą widoczność z miejsca kierowcy.
Praca przekładni
Sama 7-biegowa skrzynia nie jest zła – zazwyczaj szybko i miękko zmienia biegi oraz dobrze współpracuje z kierowcą. Zdarza się jednak, że po mocnym dodaniu i odpuszczeniu gazu za długo zwleka z wbiciem kolejnego przełożenia.
Poza tym przy próbie wywołania kickdownu automat Tonale nie potrafi zbić np. z 6. od razu na 3. bieg. Choć po dodaniu gazu auto zaczyna się rozpędzać, po drodze do właściwego przełożenia musi zahaczyć o te, będące przed nim.
Wąska kabina
Kabina Alfy Romeo Tonale jest dość wąska, przez co kierowca i przedni pasażer znajdują się dość blisko siebie. Z kolei w drugim rzędzie nie ma co sadzać więcej niż dwie osoby. Trójce będzie po prostu ciasno.