Na wakacje pojedziemy samochodem
Na drogach robi się coraz tłoczniej. Kto żyw wsiada do auta i rusza w drogę. Jak wynika z badań, na tegoroczne wakacje pojedziemy samochodem. Aż 61 proc. polskich kierowców deklaruje, że ich głównym środkiem transportu podczas wakacyjnych wyjazdów będzie właśnie auto.
Powodów jest kilka. Pierwszy i podstawowy to pandemia. Jesteśmy skłonni zrezygnować z szybkiego i wygodnego samolotu lub innych masowych środków transportu na rzecz wolniejszego, ale bezpieczniejszego samochodu. Podczas jazdy jesteśmy zamknięciu we własnym gronie, nie mieszamy się z innymi i przez to mamy poczucie większego bezpieczeństwa.
Jak wskazali w badaniu respondenci, samochód daje także możliwość spontanicznej zmiany planów w trakcie podróży. Jak wynika z badania „Wakacyjne wyjazdy Polaków”, zrealizowanego pod koniec maja 2021 r. przez SW Research na zlecenie serwisu Oponeo.pl na auto zdecyduje się aż 61,3 proc. respondentów. Znacznie rzadziej wskazywali oni pociąg (14,8 proc.), samolot (13,5 proc.), autobus lub autokar (6,8 proc.).
Samochód jest też najpopularniejszym środkiem transportu wśród najmłodszych grup wiekowych. Respondenci w wieku od 16 do 24 lat to aż 72,9 proc., w wieku od 25 do 34 – 64,2 proc.
Większy popyt, mniejsza podaż
Czy coraz większa chęć wyjazdu na wakacje samochodem spowoduje zwiększenie popytu na auta? Na te używane z pewnością tak. Jak pokazują dane OTOMOTO, od początku pandemii rośnie zainteresowanie samochodami używanymi. Samochodów używanych szukają przede wszystkim ci, którzy do tej pory samochodu nie posiadali w ogóle. Więcej na ten temat pisaliśmy TUTAJ.
Niesłabnąca największym zainteresowaniem cieszą się samochody najtańsze. Na rynku, z powodów problemów z podzespołami, brakuje jednak także nowych samochodów, co w dalekiej perspektywie doprowadzi do braku aut na rynku wtórnym. Fabryka Volkswagena w Poznaniu, wstrzymała już po raz drugi produkcję na kilka dni. Ford w Stanach Zjednoczonych montuje co prawda swoje pikapy F150, jednak wynajął olbrzymi plac i ostawia na nim niedokończone auta. Takich sytuacji jest coraz więcej.
Kamper to też samochód
Coraz więcej Polaków wybiera także odpoczynek w kamperze albo przyczepie kempingowej (własnej lub wypożyczonej). Kupić jeszcze przed wakacjami wymarzone auto wakacyjne graniczy z cudem, wypożyczalnie już dawno wypełnił kalendarze. Jedyne co pozostaje to polowanie na okazję last minut. Być może ktoś swój wyjazd odwoła.
Ceny używanych kamperów w ostatnim czasie osiągnęły absurdalne poziomy, o czym więcej pisaliśmy TUTAJ.
Krócej i bliżej
Wyjazd samochodem na wakacje powoduje jednak pewne konsekwencje. Jak wskazali w badaniu respondenci, tegoroczne wakacje będą dla większości nieco krótsze i bliższe. Zamiast dalekich wyjazdów na Zanzibar, Malediwy czy na Martynikę znacznie częściej pojedziemy do Chorwacji, Grecji czy Bułgarii.
Niespełna ¼ badanych zrezygnowała z dalekiej podróży, a 20,6 proc. ograniczyło budżet przeznaczony na urlop. Co ciekawe 14,3 proc. Polaków postanowiło zmienić sposób spędzania wakacji, by uniknąć zatłoczonych miejsc. Z kolei 12,2 proc. zdecydowało się na bezpieczniejszy środek transportu.
Kompletnie inne wrażenie można odnieść, śledząc doniesieniach z nadmorskich plaż. Lekarze przestrzegają, by nie rezygnować z noszenia maseczek, jeśli wokół nas kłębi się tłum.
Samorządy budują parkingi
Z drugiej strony zainteresowanie lokalną turystyką widzą samorządowcy. Przedstawiciele urzędów miast, gmin oraz urzędów marszałkowskich. zajmujący się turystyką i promocją w ankiecie przeprowadzonej przez Avis Polska wskazali, że przygotowują się na samochodowy najazd turystów. Zdają sobie sprawę, że na wakacje pojedziemy samochodem.
Znaczna większość z przepytanych 41 przedstawicieli urzędów miast, gmin oraz marszałkowskich zajmujących się turystyką i promocją danego regionu przygotowuje dodatkowe miejsca parkingowe, oraz inwestują w infrastrukturę.
Zdecydowana większość, bo aż 92 proc. uczestników ankiety, spodziewa się, że samochód będzie najpopularniejszym środkiem transportu tego lata. To wzrost o 4 proc. w stosunku do podobnego badania przeprowadzonego w 2020 roku.