Zużycie prądu przez auto elektryczne – ile to mało, a ile to dużo?
Każdy kierowca wie, jak odczytać wynik zużycia paliwa w samochodzie spalinowym. Ale jak to jest z autami na prąd? Jaką wartość należy uznać za dobrą, a jaką za złą? Zużycie prądu w pojazdach elektrycznych – rozwiewamy wątpliwości.
Elektromobilność coraz odważniej wkracza do naszej rzeczywistości. Niemal każdy producent oferuje już jeden lub kilka modeli samochodów elektrycznych, a ich sprzedaż mocno rośnie. O ile do tej pory zainteresowanie autami elektrycznymi było sztucznie podbijane przez różne rządowe dopłaty, o tyle w sytuacji, gdy ceny paliw wystrzeliły, kierowcy sami coraz chętniej wybierają elektryki.
Oczywiście, warunkiem wejścia w świat elektromobilności jest możliwość ładowania samochodu na prąd we własnym domu. Inaczej, przy raczkującej infrastrukturze, nie ma co podchodzić do tematu elektryka, w którego przypadku najważniejsza cecha to wydajność. Czyli to jak dużą odległość pokona po pełnym naładowaniu akumulatora.
Nowa rzeczywistość
O ile doświadczony kierowca jest w stanie określić czy dane auto spalinowe należy do oszczędnych, czy do paliwożernych, o tyle w przypadków elektryków – świat dopiero się tego uczy, a zużycie prądu na 100 km pozostaje wartością nieco enigmatyczną.
W końcu nie sposób porównać zużycia paliwa na poziomie 6-7 l/100 km do tego, ile prądu potrzebuje auto elektryczne na pokonanie tego samego dystansu. Tutaj liczby oznaczają zupełnie co innego, a wartość zużycia prądu wyraża się za pomocą kWh/100 km (TUTAJ poznasz najważniejsze fakty i mity na temat aut elektrycznych).
Ile kWh na setkę?
Uznaliśmy, że skoro samochód jest na prąd, to musi być ekologiczny, ale nie oznacza to, że jest oszczędny. Czy w przypadku auta spalinowego 7 litrów na setkę to dużo? A może 9 to wystarczająco? A jak to jest w przypadku elektryka? Czy 13 kWh to dobry wynik na setkę? A może 18 kWh wystarczy? Przecież są i takie, które „palą” 24 kWh na setkę. To też wynik dobry?
Od czego zależy zużycie prądu auta elektrycznego? W głównej mierze decydują o nim wydajność silnika (lub silników w przypadku modeli 4×4) i masa własna. Poza tym istotne znaczenie mają aerodynamika oraz rodzaj użytych opon, czyli ich szerokość, rozmiar oraz energooszczędność. Nie bez znaczenia pozostają również temperatura otoczenia oraz fakt, czy samochód wykorzystuje pompę ciepła, czy też musi się obejść bez tego urządzenia.
Głównym czynnikiem decydującym o zasięgu auta elektrycznego jest z kolei pojemność użyteczna akumulatora – im większa, tym większy dystans pokona on na pełnym naładowaniu (TUTAJ przeczytasz o samochodach elektrycznych zapewniających największy zasięg).
Zużycie prądu: kiedy jest duże?
Ale jak to jest ze zużyciem prądu przez samochód elektryczny? Kiedy możemy powiedzieć, że jest on oszczędny, a kiedy – że energożerny? Zbadała to międzynarodowa organizacja Electric Database, która przeprowadza testy pojazdów na prąd w warunkach rzeczywistych, aby wystawić ich oceny dotyczące efektywności.
Z testów wynika, że najbardziej efektywne auta na prąd osiągają wyniki rzędu 15 kWh/100 km, natomiast średnia wynosi około 20 kWh/100 km. Przyjmuje się, że wszystkie samochody, które potrzebują na przebycie dystansu 100 km poniżej 13 kWh są z kolei uznawane za efektywne, natomiast te, które zużywają powyżej 20 kWh/100 km są postrzegane jako nieefektywne.
Poniższe zestawienie prezentuje przykładowe auta elektryczne pogrupowane według klas (od aut małych po duże SUV-y) i zawiera zużycie energii podane przez producenta (zgodne z normą WLTP) oraz zmierzone przez organizację Electric Database:
Marka, model | Śr. zużycie energii (WLTP) | Zużycie energii wg Electric Database |
Dacia Spring | 11,9 kWh/100 km | 15,8 kWh/100 km |
Peugeot e-208 | 12,9 kWh/100 km | 15,8 kWh/100 km |
Volkswagen ID.3 Pure Perf. | 12,6-13,5 kWh/100 km | 16,4 kWh/100 km |
BMW i4 eDrive40 | 22,2 kWh/100 km | 17,2 kWh/100 km |
Mercedes EQE 350+ | 15,9-18,7 kWh/100 km | 17,3 kWh/100 km |
Tesla Model S Perf. | 19,3 kWh/100 km | 18,4 kWh/100 km |
Peugeot e-2008 | 17,8 kWh/100 km | 17,6 kWh/100 km |
Hyundai Kona el. 64 kWh | 14,7 kWh/100 km | 16,2 kWh/100 km |
Ford Mustang Mach-E RWD | 16,5 kWh/100 km | 19,7 kWh/100 km |
Audi e-tron 50 quattro | 22,0 kWh/100 km | 23,1 kWh/100 km |
Skrót WLTP oznacza „Światową Zharmonizowaną Procedurę Testową dla Pojazdów Lekkich”. W stosunku do wcześniejszej normy NEDC cykl testowy jest dłuższy (30 zamiast 20 minut) oraz z większą liczbą przyspieszeń i hamowań, wyższymi prędkościami, a także krótszym czasem postoju. Ponadto przy homologowaniu samochodu uwzględnia się wyposażenie dodatkowe, które wpływa na masę, aerodynamikę i zużycie energii.
W rezultacie ma ona w bardziej realistyczny sposób oddawać zachowanie auta podczas standardowego użytkowania. Samochód osiąga w nim wyższą prędkość maksymalną, a pod uwagę brane są różne scenariusze: miejski, pozamiejski, autostradowy. Poza tym pojazd jest poddawany procedurze testowej w realnych temperaturach otoczenia (TUTAJ dowiesz się, jak działa samochód elektryczny).
Zużycie prądu: spore rozbieżności
Mimo wszystko istnieje wiele rozbieżności pomiędzy procedurą a wynikami uzyskiwanymi w rzeczywistości. Ich przyczyny mogą być różne: od obciążenia pojazdu, przez sposób jazdy, poziom regeneracji hamulców, prędkość, liczbę pasażerów w pojeździe, aż po temperaturę otoczenia. Dobrze udokumentowano, że pojazdy elektryczne są znacznie mniej wydajne w chłodniejszym klimacie, zwłaszcza gdy system klimatyzacji samochodu jest włączony w celu walki z czynnikami zewnętrznymi.
Choć istnieje wiele czynników wpływających na zużycie prądu przez samochód, wyniki na poziomie 15 kWh/100 km (w przypadku niedużych pojazdów elektrycznych) i 20 kWh/100 km (w przypadku większych pojazdów) w obecnych czasach należy uznać za ekonomiczne.
Jak już wspomniano, nie ma właściwej odpowiedzi na pytanie o idealną wartość kWh/100km dla efektywnego pojazdu elektrycznego, ponieważ obecnie istnieje zbyt wiele różnic pomiędzy układami napędowymi, rozmiarami, masą i specyfikacjami pojazdów elektrycznych oraz stylami jazdy. Warto też pamiętać, że elektryki są bardzo wrażliwe na tempo jazdy, dlatego poza terenem zabudowanym lepiej nie przekraczać nimi prędkości 100 km/h.
Powyższe dane dają jednak pojęcie o tym, jakim zużyciem energii powinien legitymować się samochód elektryczny na tym dość wczesnym etapie rozwoju elektromobilności.