Osoba fizyczna
Na firmę
Nasz doradca porówna dla Ciebie wybrane samochody
Możemy porównać dla Ciebie jednocześnie maksymalnie 3 oferty, przejdź do porównania.
Dodaj przynajmniej 2 oferty, które mamy dla Ciebie porównać.
Wpis
Alfa Romeo Stelvio 2.0 T – test
27
wrz 2023

Stelvio przeszło niedawno face-lifting, postanowiliśmy sprawdzić, czy nie zmienił on usportowionego charakteru tego dużego SUV-a i czy wciąż w Alfie dużo jest alfowych niedoskonałości. Do testu otrzymaliśmy 280-konnego benzyniaka w topowej specyfikacji Competizione.

Pamiętam jak Alfa pokazała w 2003 r. w Genewie prototyp o nazwie Kamal, który robił kolosalne wrażenie. Niestety na jego drogowy odpowiednik o nazwie Stelvio trzeba było czekać aż do 2017 roku. Wtedy wszyscy mieli już SUV-y! Alfa była więc spóźnionym graczem. Pewnie dlatego zaproponowała nam nieco innego SUV-a niż wszyscy. Silnik umieszczony wzdłużnie, napęd na tylne koła lub 4x4, ale z preferencją tylnej osi, a do tego sztywne zawieszenie i bardzo dobre właściwości jezdne – oczywiście kosztem komfortu na drogach o nierównych nawierzchniach. Stelvio nawet nieźle się sprzedawało, ale było to już lata temu. Nie dziwi więc, że producent zdecydował się na lifting. Sprawdziliśmy, czy auto w wersji 280-konnej z napędem na cztery koła, nie straciło swojego charakteru?

https://carsmile.pl/oferta/alfa-romeo/stelvio/suv-leasing-wynajem-dlugoterminowy

Alfa Romeo Stelvio – ten lakier!!!

Czasem tak się robi podczas liftingów, że wprowadza się lakiery specjalne, które sprawiają, że auto mocno zwraca uwagę. Moonlight Pearl Matt to zdecydowanie lakier godny polecenia, bo w nim Stelvio wygląda jak milion dolarów. Niestety, nie dość, że kosztuje 5600 zł, to da się go zamówić tylko do topowej specyfikacji Competizione, która bazowo wyceniona jest na… 315 tys. zł! Czyli fajnie, ale nie do końca. Oczywiście lifting to nie tylko nowy lakier ale także zmiany w przedniej części nadwozia – największą są nowe lampy, z potrójnymi światłaki do jazdy dzienne – dobrze to wygląda, a przy okazji nie zepsuło przodu Alfy. Troszkę zmieniono Scudetto, lekko lampy z tyłu – na pewno nie zmieniło to pięknej sylwetki Stelvio, która wyjątkowo dobrze się starzeje. Ale w dalszym ciągu jest to duży samochód, którym średnio się manewruje i średnio parkuje.

Alfa Romeo Stelvio – wnętrze z akcentami

Zmiany w kabinie również są minimalne. Dużo większe wrażenie robią elementy charakterystyczne dla wersji Competizione. Piękne fotele z logo wyszytym w skórze, które niestety nie są idealne pod względem ergonomii – boczki siedziska zrobiono ze zbyt twardej pianki i w trasie wbijają się w udo kierowcy. Ale to drobiazg, bo poza tym z ergonomią Alfy nie jest źle.

Wszystko jest tu przejrzyste, a do obsługi nie mamy zastrzeżeń. Fajnym rozwiązaniem są wycieraczki ze spryskiwaczami wbudowanymi w ramiona. Stelvio bardzo dobrze jeździ się w trasie i niewiele elementów jest w Alfie denerwujących – poza wspomnianymi boczkami siedziska, łopatki zmiany biegów pod kierownica, które utrudniają obsługę kierunkowskazów. Do tego ostatniego można oczywiście przywyknąć, ale pytanie po co? Aż tak bardzo chcecie zmieniać biegi automatycznej ośmiobiegowej przekładni? Ja nie mam takiej potrzeby. Dużo ważniejsze jest dla mnie to, że mogę zmieniać sobie tryby jazdy, prostym pokrętłem obok lewarka zmiany biegów (swoją drogą szkoda, że Alfa po wyłączeniu, nie pamięta mojego wyboru). To wszystko jednak nie ma aż takiego znaczenia, bo przecież Stelvio kupuje się, żeby nim jeździć!

Alfa Romeo Stelvio – szybki wóz!

Oczywiście, że jest szybsze Stelvio, od prezentowanego – nazywa się Q i ma 510 KM, ale to ekstremum, którego cena przekracza 500 tys. zł. W przypadku najmocniejszego Stelvio sprint od 0 do 100 km/h trwa 3,8 s! Bardzo krótko, ale w realnym świecie w zupełności wystarczy 5,7 s wersji 280-konnej, która jest tańsza o 200 tys. zł.

Może nawet nie powinniśmy pisać, że wystarczy, bo to naprawdę bardzo dobry rezultat, jak na tak wielkiego SUV-a i dwulitrowego, doładowanego benzyniaka. Do tego Alfa preferuje tylną oś (na przód trafia od 10 procent w górę), ale samochód ma prowadzenie takie jak najbardziej lubią kierowcy. Do tego nie sprawia, że trzeba jakoś bardzo ogarniać – raczej prowadzi się przewidywalnie i nikogo nie zaskoczy, nawet podczas szybkiej jazdy. Dwie górne wersje (w tym prezentowana) mają zeszperowaną tylną oś, a Competizione dodatkowo adaptacyjne zawieszenie.

Za bardzo nie da się grzebać w jego ustawieniach – możemy tylko przyciskiem na pokrętle tryb jazdy, włączyć opcję Soft, ale tylko w najbardziej sportowym ustawieniu. Generalnie jednak zawieszenie w trybach niesportowych świetnie radzi sobie z nierównościami i to mimo 21-calowych kół prezentowanego egzemplarza, poza jednym wypadkiem. Dziury, progi nie są problemem, ale poprzeczne uskoki na autostradzie do Poznania (za Łodzią), to nie jest naturalne środowisko dla tego auta.

Alfa Romeo Stelvio – spalanie

Dobrze, że producent dane ekonomizera ograniczył do 15 l/100 km, bo taka wartość nie przeraża, zwłaszcza jak wciśniemy do oporu pedał przyspieszenia. Generalnie jednak nie jest jakoś bardzo źle – w trasie da się utrzymać 10 l/100 km przy prędkościach autostradowych. Oczywiście w mieście spalanie wzrasta, ale dalej da się zejść do 12, co biorąc pod uwagę wielkość pojazdu, jego masę oraz osiągi, uznać należy za niezły wynik. Spokojna jazda autostradą z prędkością do 120 km/h sprawia, że spalanie spada do około 9 litrów, czyli taka jazda nie ma większego sensu!



Alfa Romeo Stelvio – podsumowanie

Podobno następca Stelvio ma powstać już na nowej płycie podłogowej, która niestety będzie już płytą przednionapędową i co za tym idzie to jeden z ostatnich momentów na tego typu model, zbudowany na platformie, preferującej tył napęd. Stelvio jest SUV-em Alfy w 100 procentach – nie jest to samochód idealny, ale jest dokładnie taki, jaki być powinien. Do tego sporo potrafi, zwłaszcza biorąc pod uwagę jaki jest ogromny.

Plusy:

- Świetny wygląd zewnętrzny

- Bardzo fajne wnętrze

- Dobre właściwości jezdne

- Świetne osiągi

 

Minusy:

- Sportowe fotele o zbyt twardych bokach siedzisk

- Łopatki pod kierownicą ograniczające użycie kierunkowskazów

- Słaba zwrotność

- Wysoka cena prezentowanej wersji

Dziękujemy!
Dziękujemy za zostawienie swoich danych. Skontaktujemy się z Tobą bezzwłocznie
Chcesz poznać naszą aktualną ofertę nowych samochodów?
Wypełnij formularz, a nasz doradca skontaktuje się z Tobą i pomoże wybrać Ci najlepszy samochód według Twoich potrzeb.