Citroen C3 to jeden z najstarszych modeli w portfolio producenta, bowiem jest z nami na rynku od 2016 roku, a niewielki lifting przeszedł w 2020 roku. Nie oznacza to jednak, że auto nie posiada zalet i odstaje od konkurencji. Wbrew pozorom jego siła polega na prostocie. W przystępnej cenie dostajemy samochód skierowany tak naprawdę do każdego. W C3 odnajdzie się zarówno starsza osoba, jak i matka odwożąca dzieci do przedszkola czy młody student.
Citroen C3 przekonuje do siebie ładnymi, lekko zaokrąglonymi kształtami, nawiązującymi do dwóch poprzednich generacji. Jego stylistykę można by określić jako wesołą, szczególnie w testowej konfiguracji z jasnym lakierem i kontrastującym czerwonym dachem. Dzięki temu auto się wyróżnia i wywołuje uśmiech na twarzy. Przy okazji liftingu zmieniono jedynie kształt lamp i grilla, nieco wyostrzając przód.
Przednia część nadwozia jest podzielona na 3 segmenty. Na samej górze umieszczono światła do jazdy dziennej, wpisane w grill i tworzące jedną całość. Poniżej są duże, w pełni LED-owe światła, a dół zderzaka wykończonego czarnym plastikiem wypełniają zamontowane w rogach światła przeciwmgielne. Bok auta wyróżniają airbumpy, które mają za zadanie chronić karoserię od rys i wgnieceń. Nietypowo jak na ten segment cały dół nadwozia wykończony jest czarnym plastikiem, co przywołuje na myśl crossovery. Tył samochodu to z kolei dominacja dużych świateł zachodzących na klapę bagażnika, a dół zderzaka, tak jak z przodu, został wykończony czarnym plastikiem.
https://carsmile.pl/oferta/citroen/c3/hatchback-leasing-wynajem-dlugoterminowy
Patrząc na sylwetkę C3 można odnieść wrażenie, że francuski samochód był stylizowany na wzór hatchbacków z lat 90., kiedy to dominowały delikatne kształty, a widok auta poprawiał humor i cieszył oko. Teraz moda jest na mocne rysy i agresywną stylizację.
Citroen C3 mierzy 399,6 cm długości, 174,9 cm szerokości i 147,4 cm wysokości. Jego rozstaw osi wynosi 253,9 cm.
Wnętrze C3 to kolejny mocny punkt auta. Jest minimalistyczne, przestronne, dobrze zmontowane i proste w obsłudze. Na desce rozdzielczej najbardziej wyróżnia się ekran systemu inforozrywki, który zajmuje centralną część kokpitu. Jego praca pozostawia wiele do życzenia, multimedia działają z opóźnieniem, a i sama reakcja na dotyk nie jest najszybsza. Niestety funkcje nawiewu również obsługujemy przez ten ekran, co nie jest najlepszym rozwiązaniem. Sam system ma jednak ładną i czytelną formę.
Pod ekranem pozostawiono pokrętło głośności i kilka fizycznych przycisków. Słowo-klucz: prostota. Poniżej znajduje się jeszcze niewielka półka na telefon i starter silnika. Dalej jest wnęka z cupholderami, gniazdem 12V i portem USB starego typu. Dźwignia biegów została umieszczona wygodnie blisko ręki.
Przed oczami kierowcy są klasyczne zegary z niewielkim wyświetlaczem komputera pokładowego. Prosto i czytelnie. Kierownica jest plastikowa, bez obszycia, ale dobrze leży w dłoni, choć jej średnica mogłaby być mniejsza. Umieszczono na niej wygodne przyciski do sterowania radiem, głośnością i telefonem. Pod kierownica znajdziemy z kolei joystick od tempomatu i ogranicznika. Wszystko w zasięgu wzroku i ręki.
Boczki drzwi wykonano z twardego, ale przyjemnego w dotyku plastiku. Zaskakującym elementem jest rączka do zamykania drzwi w formie uchwytu jak od walizki. Aranżacja deski jest czytelna i łatwa w obsłudze.
https://carsmile.pl/oferta/citroen/nowy-c4/crossover-leasing-wynajem-dlugoterminowy
Fotele z przodu to klasa sama dla siebie, w żadnym innym aucie z tego segmentu nie uświadczymy takich domowych puf. W te siedzenia wręcz się zapada po zajęciu miejsca za kierownica. Są wystarczająco obszerne, posiadają niewielkie trzymanie boczne i mają szeroki zakres regulacji. Można je bardzo daleko odsunąć, co docenią wysokie osoby. Wisienką na torcie jest przyjemna materiałowa tapicerka. To wszystko sprawia, że dalekie trasy nie będą problemem.
Pasażerom z tyłu też będzie wygodnie, kanapa ma wystarczającą długość, a oparcie jest ustawione pod odpowiednim kątem. Miejsca na głowę czy stopy nie brakuje, więc dwie osoby usiądą tu w komfortowych warunkach. Z udogodnień są tylko kieszenie w boczkach drzwiach i jeden centralny uchwyt na kubek.
Bagażnik C3 jest foremny i głęboki. Korzystanie z niego utrudnia jednak wysoki próg załadunku. Pojemność kufra wynosi 300 litrów, a maksymalnie można ją powiększyć do 922 l. Po złożeniu kanapy powstaje niewielki schodek. Pod podłogą bagażnika znajdziemy zestaw naprawczy i niewielkie przegródki na trójkąt i gaśnicę. Nie ma za to haczyków czy uchwytów na siatki.
Pod maską testowanego auta zamontowano silnik 1.2 Puretech o mocy 110 KM i momencie obrotowym wynoszącym 205 Nm. Jednostka napędowa jest połączona z 6-biegową skrzynią manualną, a osiągi są więcej jak wystarczające. Przyspieszenie 0-100 km/h trwa 9,4 s, a maksymalnie można rozpędzić się do 196 km/h.
Trzycylindrowy motor dobrze sprawdza się nie tylko w mieście. Warto docenić jego charakterystykę - silnik miło warkocze i mimo braku czwartego cylindra nie wibruje przesadnie. Jednostka Puretech liniowo nabiera mocy i nie traci oddechu do samego końca obrotomierza. Skrzynia biegów ma dobrze dobrane przełożenia, jedynie typowo dla tej marki drogi prowadzenia lewarka zmiany biegów są za długie.
Citroen C3 to typowy przedstawiciel francuskiej szkoły amortyzacji. Zawieszenie jest miękkie, komfortowe i relatywnie ciche na wybojach. Jedynie poprzeczne nierówności czy torowiska dają znać w kabinie tłuczeniem. Co ciekawe mimo miękkich nastawów auto słucha się w zakrętach i pozostaje bardzo długo neutralne. Trzeba tylko przywyknąć do znacznych wychyłów nadwozia. Przekraczając granice, dobrze skalibrowane ESP przyhamowuje odpowiednie koło i wyrównuje tor.
Układ kierowniczy jest silnie wspomagany, przez co daje niewiele informacji o tym, co się dzieje z przednimi kołami. Doceniamy jednak stabilność podczas jazdy na wprost czy też odporność na podmuchy boczne, co przyda się w długich trasach. W mieście atut stanowi natomiast zwrotność i łatwość manewrowania. Hamulce są przeciętne. Ich wyczucie wymaga przyzwyczajenia, ponieważ łapią tak naprawdę pod sam koniec. Dodatkowo przez miękkie zawieszenie auto nieprzyjemnie nurkuje.
Producent podaje średnie spalanie dla wersji 1.2 Puretech o mocy 110 KM z manualną skrzynią na poziomie 5,3 litra na 100 km. Jest to wartość jak najbardziej realna i bez większego problemu do uzyskania. W mieście osiągamy okolice 6,0-6,3 litra, a na bocznych zejdziemy spokojnie do 4,5 litra. Na drogach ekspresowych zużycie paliwa to 5,5-5,8 litra, a autostrada to już okolice 6,9-7,2 litra. Przy 45-litrowym zbiorniku paliwa, możemy tankować nawet co 800 kilometrów.
https://carsmile.pl/oferta/citroen/c3/hatchback-leasing-wynajem-dlugoterminowy
Ogromną zaletą C3 jest jego cena oraz poziom wyposażenia. Za podstawową wersję YOU z silnikiem 1.2 83 KM i 5-biegową skrzynią ręczną musimy zapłacić 75 tysięcy zł. W standardzie dostajemy komplet poduszek powietrznych, ESP, pakiet systemów bezpieczeństwa, a nawet klimatyzację. Nasz testowy egzemplarz to topowa odmiana Shine wyceniona na 92 tysiące zł. Co ciekawe w ofercie dalej znajdziemy także silnik Diesla. Trzeba przyznać, że jest to bardzo rozsądnie skalkulowane auto, które w podstawie oferuje w zasadzie wszystko, co niezbędne w nowoczesnym aucie.
Mimo 7 lat na rynku Citroen C3 dalej ma bardzo dużo do zaoferowania. Jego najmocniejszą stronę stanowią prostota, przestronność i wygoda. Tak naprawdę każdy w nim się odnajdzie i będzie zadowolony z użytkowania. Jest to typowy samochód do jazdy od punkt A do punktu B, najlepiej się wówczas sprawdza.
+ stylistyka
+ dynamika
+ niskie spalanie
+ wyciszenie
+ cena
- twarde plastiki wnętrza
- utrudniony dostęp do bagażnika
- widoczność do tyłu
- praca skrzyni biegów