Przed nami wakacyjne wyjazdy, na które w większości wypadków zabierzemy naszego przyjaciela psa. Warto wiedzieć jak należy przewozić go w samochodzie, tak aby nie narazić nikogo na niebezpieczeństwo. Dodajmy, że te kwestie są też regulowane przez przepisy prawa, ale w sposób dość luźny.
Często o tym, że jedziemy na wakacje samochodem decyduje właśnie fakt, że mamy psa, który nie może podróżować z nami samolotem. Podróż w luku bagażowym, do tego pod działaniem silnych środków odurzających, nie brzmi dobrze. Z tego powodu właściciele większości psów (małe do 10 km są generalnie wpuszczane na pokład samolotu), decydują się na podróże samochodem. Tego typu jazda ma sporą przewagę, bo pies przebywa ze swoimi właścicielami, a do tego nie jest nafaszerowany lekami uspokajającymi. Nie zmienia to jednak faktu, że jest narażony na wiele przeciążeń i może stanowić zagrożenie dla siebie oraz innych podróżujących np. w momencie ostrego hamowania – oczywiście wtedy, gdy nie jest odpowiednio zabezpieczony. Według ekspertów pies o wadze 25 kg znajdujący się na kanapie auta, przy zderzeniu przy prędkości 50 km/h, może uderzyć w przedni fotel z siłą 900 kg! To naprawdę sporo!
Pewnie, że za niewłaściwe przewożenie psa w samochodzie możecie dostać mandat, ale nie to jest naszym zdaniem najgorsze. Mandat nawet wysoki, prędzej czy później zapłacicie, ale jak się komuś coś stanie, może być zdecydowanie gorzej. Źle przewożony pies może bowiem uszkodzić nie tylko siebie, ale także ludzi w samochodzie. Generalnie bowiem jest takim samym bagażem jak każdy inny i jako bagaż musi być przewożony w odpowiednich warunkach. Większe psy trafiają dość często do bagażników – w tym wypadku dobrze jest zabezpieczyć przestrzeń między kufrem a siedzeniami siatką (tak samo jak w przypadki klasycznych ciężkich bagaży; lub takich które wystają poza obrys kanapy). Na rynku znaleźć można także specjalne maty antypoślizgowe, które sprawią, że pies nieco mniej będzie się przemieszczał w bagażniku. Warto rozważyć także przypięcie go w specjalnych szelkach, tak aby ograniczyć możliwość przemieszczenia się zwierzaka podczas hamowania itp. Takie rozwiązanie polecane jest także do wnętrza pojazdu – są specjalne szelki, które pozwalają na przypięcie psa pasami, tak aby, podobnie jak ludzie, był zabezpieczone w nagłych sytuacjach. W przypadku mniejszych czworonogów, warto pomyśleć o boksie do przewożenia i tenże boks należycie przymocować w pojeździe, tak aby również zabezpieczyć go przed przemieszczeniem.
Nie ma przepisów dedykowanych bezpośrednio przewożeniu psów w samochodach osobowych. W ustawie dotyczącej zwierząt, można jednak przeczytać, że jeśli przepisy tego nie regulują, trzeba odnieść się do tych, które informują o przewożeniu ładunków. Zrównanie psa z ładunkiem wbrew pozorom nie jest najgorsze, bo zapewnia mu bezpieczeństwo (a także pasażerom). W prosty sposób bowiem informuje, że ładunek musi być umieszczony w pojeździe tak, aby nie zasłaniać widoczności oraz nie utrudniał kierowania pojazdem. Ładunek powinien być także zabezpieczony przed zmianą położenia. Wszystkie te przepisy w wystarczającym stopniu wyczerpują potencjalne problemy, które wynikają z niewłaściwego przewożenia psa w pojeździe. W Polsce za niewłaściwe przewożeni psa grozi mandat w wysokości 500 zł. Podobne kary możecie otrzymać za granicą np. w Niemczech tego typu kara to około 90 euro.
Osobną kwestią jest narażanie pieska na niebezpieczeństwo – w tym wypadku obowiązują przepisy dotyczące ochrony zwierząt, a sama kara grzywny może sięgnąć nawet 5 tys. zł, ale raczej się na nią nie narazicie wożąc psa w kabinie pojazdu.