Zakup nowego motocykla zwykle wiąże się ze sporą dawką emocji i podekscytowania, które mogą przysłonić zdroworozsądkowe podejście do pierwszej jazdy, a stąd już tylko krok zlekceważenia pewnych zasad obowiązujących podczas pierwszej jazdy nową maszyną. Jakich błędów nie popełnić? Na co zwrócić uwagę? Jak powinna wyglądać pierwsza jazda nowym motocyklem?
Kiedy kupujesz motocykl używany, zwykle jest to maszyna dobrze dotarta i ułożona, a płyny eksploatacyjne, opony i napęd mają już za sobą pewien przebieg. Jeśli motocykl został przeserwisowany i sprawdzony właściwie wystarczy wsiąść, odpalić silnik i cieszyć się przejażdżką. W przypadku motocykla który wyjechał trafił do ciebie prosto z salonu sprawa ma się nieco inaczej i są pewne procedury o który warto pamiętać zanim odkręcisz gaz na maksa.
Zakładając że wszelkie formalności związane z rejestracją i ubezpieczeniem nowego motocykla masz już za sobą pozostaje już tylko odpowiednio przygotować się do jazdy i pamiętać o kilku ważnych zasadach, które obowiązują w przypadku jazdy zupełnie nowym motocyklem „prosto z pudełka”. Poniżej podpowiadamy o co tak właściwie w tym wszystkim chodzi.
Nowy motocykl trafia do ciebie z salonu właściwie w formie niemal fabrycznej pomijając zalanie oleju i płynu chłodniczego. Dlatego pierwsze kilometry na nowej maszynie powinny być pokonywane ostrożnie, z uwagą i dużą dozą zdrowego rozsądku. Zanim wsiądziesz na świeżutki motocykl upewnij się, że płyny zostały uzupełnione w odpowiedniej ilości by uniknąć późniejszych problemów z silnikiem. Sprawdź czy wszystkie elementy zewnętrzne – owiewki, błotnik, szyba, podnóżki, kierownica czy siedzenie zostały starannie dokręcone, czy wszystko jest na miejscu i czy żaden element nie jest luźny. Czasem zdarza się, że w „ferworze walki” mechanicy przygotowujący motocykl do wydania klientowi zapomną sprawdzić i dokręcić śruby owiewek, czy odpowiednio podłączyć akumulator, naciągnąć łańcuch czy też zdjąć wszystkie materiały chroniące maszynę w transporcie (gąbki, opaski zaciskowe, folia ochronna).
Bardzo ważne: sprawdź też ciśnienie w oponach, bowiem to również bardzo istotny element podczas pierwszej jazdy. W nowych motocyklach właściwe ciśnienie zwykle podane jest w instrukcji obsługi oraz na specjalnych nalepkach znajdujących się na wahaczu motocykla. Jeśli jesteś już pewien, że wszystko to zostało dopilnowane zajrzyj do instrukcji obsługi i zapoznaj się z procedurą pierwszego odpalania i początkowego użytku. Zwykle nie jest to żadna filozofia i w zasadzie niczym nie różni się od użytku maszyny używanej – wkładasz kluczyk, przekręcasz, czekasz aż charakterystyczny dźwięk pracującej pompy paliwa oznajmi, że benzyna trafiła do układu wtryskowego, naciskasz przycisk startera i maszyna ożywa.
Nigdy, pod żadnym pozorem nie wkręcaj nowego motocykla od razu na wysokie obroty! Zanim motocykl będzie gotów do pracy na wysokich obrotach jego silnik wymaga najpierw starannego dotarcia zgodnie z instrukcją, co wiąże się z pokonaniem pierwszych 500-1000 km w spacerowym tempie. Tylko tak sprawisz, że wszystkie elementy wewnętrzne silnika prawidłowo się ułożą bez ryzyka awarii i nadmiernego początkowego zużycia. Więcej o procedurze docierania silnika powie ci mechanik oraz przede wszystkim instrukcja obsługi przypisana do konkretnego modelu. Filozofia zwykle jest ta sama – nie przekraczać średniego zakresu obrotów, biegi zmieniać zawsze z użyciem sprzęgła (chyba że motocykl jest wyposażony w asystenta zmiany biegów pozwalającego na zmiany bez sprzęgła), mile widziane są również międzygazy przy redukcjach pozwalające silnikowi wyrównać obroty. Pierwszy serwis przewidziany przy przebiegu 1000 km jest zaplanowany właśnie po to by wymiana oleju pozwoliła na pozbycie się zanieczyszczeń i opiłków powstałych wskutek docierania silnika. Jeśli ominiesz ten serwis i będziesz dalej jeździł na „pierwszym” oleju opiłki metalu znajdujące się w nim mogą przyczynić się do szybszego zużycia silnika. Postaraj się więc nie przegapić terminu pierwszego przeglądu serwisowego!
Pamiętaj aby przed pierwszą jazdą dopasować motocykl do swojej pozycji za kierownicą i swojego wzrostu – zadbaj o to by dźwignie hamulca były ustawione pod właściwym kątem, a dźwignie hamulca i zmiany biegów w sposób umożliwiający ci bezproblemową obsługę. Nie zapomnij też o lusterkach a nawet siedzeniu (jeśli daje możliwość regulacji wysokości). Sprawdź czy wszystkie dźwignie pracują prawidłowo – zwłaszcza dźwignie hamulca. Pamiętaj też, że podczas pierwszej przejażdżki klocki hamulcowe nie będą jeszcze dobrze ułożone i dotarte co spowoduje że skuteczność hamulców może być przeciętna. Dopiero po kilku cyklach termicznych (nagrzewania i studzenia podczas jazdy) hamulce ułożą się i będą oferować właściwą skuteczność hamowania. Jeśli już podczas pierwszej jazdy kilkakrotnie ostro zahamujesz nagły wzrost temperatury w klockach może spowodować, że spiekane okładziny „zeszklą się” i klocki będą do wyrzucenia. Zalecana jest więc cierpliwość i przemyślane działanie.
Bardzo ważną kwestią jest są też opony. Nowe, piękne i lśniące czernią opony motocyklowe zwykle pokryte są śliską warstwą przypominającą wazelinę – to efekt odlewu w formie – w wysokiej temperaturze opona wydziela środki chemiczne zawarte w mieszance bieżnika. Zanim więc wybierzesz się na zakręty pamiętaj aby stopniowo ścierać zewnętrzną warstwę bez gwałtownych złożeń. Dokonasz tego poprzez początkowo spokojną jazdę i progresywne składanie motocykla w zakrętach. W ten sposób tarcie i przyczepność będą na tyle duża żeby stopniowo pozwalać na „zdjęcie” śliskiej warstwy. To bardzo ważne bowiem opony ze wspomnianą warstwą nawet na suchym asfalcie potrafią zachowywać się jak na lodowisku, a chyba nie chciałbyś żeby sprawą twojego motocykla już po pierwszej jeździe zajęła się ubezpieczalnie.
Ostatnim ale nie najmniej ważnym aspektem pierwszej jazdy jest oczywiście odpowiedni strój na motocykl – nie zapomnij aby ubrać się odpowiednio do jazdy motocyklem – w końcu ma być nie tylko przyjemnie ale też bezpiecznie.
Pierwsze kilometry pokonaj na pełnej koncentracji i w całkowitym skupieniu. Zapoznaj się z reakcją maszyny na operowanie gazem oraz hamulcami, zobacz jak zachowują się zawieszenia i spróbuj znaleźć najbardziej odpowiednią dla siebie pozycję za kierownicą. Spokojna jazda na początku pozwala dotrzeć się nie tylko silnikowi, ale również Tobie – dzięki rozsądnej i przemyślanej jeździe dobrze zapoznasz się z maszyną, jej obsługą, charakterystyką silnika i właściwościami prowadzenia. Na czerpanie maksymalnej przyjemności z jazdy czas przyjdzie później. Szerokiej drogi!