Podczas wybierania samochodu musimy podjąć kilka niezwykle ważnych decyzji i wybrać np. między kilkoma odcieniami lakieru, zdecydować o tym, czy felgi mają mieć wykończenie satynowe czy może jednak połyskujące i ostatecznie ustalić, jaki kolor ma mieć przeszycie skórzanej tapicerki. A na poważnie – w trakcie konfigurowania auta różnych kwestii jest tyle, że czasem coś umknie, a ważna decyzja okaże się zbyt pochopna.
Dobrze przemyślany powinien być zwłaszcza wybór rodzaju napędu – bierzemy przedni, tylny czy jednak na obie osie? Bo potem już odwrotu od tej decyzji nie będzie, a nie ma nic gorszego niż zakup samochodu niedopasowanego do potrzeb!
Wybór między rodzajem napędu – wbrew pozorom – wcale nie musi być taki prosty, jak się na pierwszy rzut oka wydaje. Względnie łatwe zadanie mają klienci kupujący auta małe, miejskie i niewielkie crossovery, bo tu zazwyczaj jedyną dostępną opcją jest układ FWD (front wheel drive; napęd na przednią oś). I tyle, dużego pola do manewru zazwyczaj nie ma, choć od tej reguły trafiały się (tylnonapędowe Renault Twingo, Fiat Panda 4x4) i wciąż trafiają się nieliczne wyjątki. Dużo mocniej komplikuje się sprawa w przypadku większych aut, bo zazwyczaj do wyboru mamy zarówno napęd na jedną oś, ale także – wiele aut z AWD (all wheel drive – napęd na obie osie, czyli 4x4). I tu już nieraz pojawia się poważna zagwozdka, bo czasem wybór między napędem np. na tył (RWD – rear wheel drive), a modelem z układem 4x4 okazuje się naprawdę trudny. Ale po kolei.
https://carsmile.pl/oferta/audi/q5-sportback/suv-leasing-wynajem-dlugoterminowy
Najważniejsza kwestia: samochód powinien być dopasowany do potrzeb. A zatem, jeśli ktoś głównie porusza się po mieście, a w dłuższe trasy wybiera się przede wszystkim latem, ten w zasadzie nie ma po co kupować auta z układem AWD. Sytuacji, w których taki napęd się przyda, będzie zapewne jak na lekarstwo i raczej nic nie usprawiedliwi wyższej ceny zakupu i nieco mniej atrakcyjnych kosztów eksploatacji. I z drugiej strony – jeśli ktoś mieszka w górach, często porusza się po śniegu i (albo) lubi jazdę poza utwardzonymi szlakami, ten – siłą rzeczy – po auto z napędem na jedną oś raczej sięgać nie powinien. Tak samo, jak ktoś, kto zamierza amatorsko bawić się w offroad, ale to już jest kwestia dość oczywista.
Jeśli chodzi o napęd na przód, to uchodzi on za względnie bezpieczny, bo – w teorii – łatwiej wpaść nim w poślizg pod- niż w nadsterowny. Przedni napęd ma jednak swoje ograniczenia, bo np. w przypadku wyższej mocy i braku szpery podczas jazdy takim autem czuć wyraźny wpływ napędu na kierownicy, a to z kolei znacząco obniża przyjemność z prowadzenia. Ogólnie jednak do tzw. cywilnej i spokojnej jazdy jest to rozwiązanie idealne – nawet ludzie z BMW swego czasu tłumaczyli odejście od tylnego napędu w kompaktowej serii 1 tym, że klienci wybierający ten model tak naprawdę mają w nosie to, na którą oś trafia napęd w ich aucie.
https://carsmile.pl/oferta/bmw/seria-3/sedan-leasing-wynajem-dlugoterminowy
Napęd na tył uznawany jest za „klasyczny” i bardziej rasowy. Nic dziwnego, do dynamicznej jazdy i różnorakich zabaw nic lepszego nie ma (choć tu na pewno głośno westchną amatorzy układów AWD). Auta tylnonapędowe są przeważnie lepiej wyważone niż te z FWD, lepiej się prowadzą i ogólnie zapewniają więcej frajdy. A że czasem mogą być mniej praktyczne – np. zimą podczas podjazdu po ośnieżone wzniesienie? Trudno, da się z tym żyć. Wystarczy założyć łańcuchy i po sprawie.
Złoty środek powinien – w teorii – stanowić napęd AWD, czyli przekazywany na obie osie. Zwłaszcza że w wielu nowych samochodach elektronika zarządzająca pracą układu jest tak zaawansowana, że nawet auta z względnie prostymi układami (np. dołączana tylna oś) potrafią w określonych warunkach spisywać się niezwykle zwinnie i sprawnie. Napęd AWD zazwyczaj poprawia bezpieczeństwo i trakcję, zaś w przypadku SUV-ów, crossoverów i podniesionych kombi zwiększa nieco również i zdolności terenowe. Wadą auta z napędem na obie osie jest zazwyczaj nieco wyższa cena zakupu, wyższa masa i – często – nieco podniesione koszty eksploatacji (np. wymiana oleju w mostach i dyferencjałach).
W ofercie Carsmile bez problemu znajdziemy auta z każdym z trzech omówionych rodzajów napędu. I tak, układ FWD to domena aut małych i kompaktowych oraz niewielkich crossoverów (np. Skoda Fabia, VW Golf, Renault Captur), napęd na tył najczęściej spotkacie w limuzynach od klasy średniej wzwyż i (np. różne modele BMW i Mercedesa) oraz bazowych odmianach niektórych elektryków. Układ 4x4 to domena SUV-ów, terenówek oraz pikapów.
https://carsmile.pl/oferta/cupra/formentor/suv-leasing-wynajem-dlugoterminowy