SUV, hot hatch, minivan: 10 aut, które stworzyły nowe segmenty rynku
SUV, hot hatch, minivan – kiedy powstały i dzięki jakim autom je pokochaliśmy? Poznaj 10 samochodów, które stworzyły nowe segmenty rynku.
Kiedyś wszystko było proste. Samochód miał silnik, cztery koła, kierownicę, fotele oraz bagażnik. I to wystarczało. Później do głosu doszli konstruktorzy nadwozi, w rezultacie czego stworzono auta rodzinne, kombi czy sportowe. Co ciekawe, pick-upy pojawiły się już w 1896 roku, wraz z modelem Phoenix Gottlieba Daimlera.
Co jednak prowadzi do powstawania nowego segmentu rynku? Głosy klientów? Chwilowa moda, a może po prostu chęć pójścia tam, gdzie do tej pory nie była żadna inna marka? Niezależnie od tego, jak zapoczątkowano nowe segmenty rynku, do ich stworzenia przyczyniły się konkretne modele samochodów.
Poniżej przedstawiamy 10 takich aut.
Land Rover Serii I: samochody terenowe
Choć Willys wziął udział w II wojnie światowej, w rzeczywistości to Land Rover z 1948 roku był pierwszym samochodem terenowym do użytku cywilnego. W ten sposób wyprzedził Jeepa CJ-5 o 6 lat. Owszem Jeep szybko stał się fenomenem, ale głównie w Ameryce Północnej, natomiast Land Rover został rozpowszechniony na całym świecie do tego stopnia, że był pierwszym samochodem, jaki zobaczyła połowa ludności naszego globu.
Pierwsze generacje Land Roverów zostały zaprojektowane z myślą o rolnictwie. Ich wytrzymałość i zdolność do pokonywania trudnego terenu sprawiły, że zapoczątkowały rozwój aut terenowych jako pojazdów hobbystycznych i rekreacyjnych.
Renault 4: moda na hatchbacki
Za nadwozie typu hatchback możemy podziękować z kolei Francuzom. Pierwszy był Citroen, który po II wojnie światowej zastosował w swoim samochodzie pojedynczą pokrywę tylną z zawiasami na dachu. Hatchbacka do powszechnego użytku wprowadziło jednak Renault. Miało to miejsce w 1961 roku wraz z premierą modelu 4.
W przeciwieństwie do segmentu współczesnych hatchbacków, Renault 4 wyróżniało się silnikiem zamontowanym wzdłużnie, a nie poprzecznie. To ostatnie rozwiązanie wprowadzono w 1967 roku, a autem, w którym się znalazło, była Simca 1100. Na jej bazie powstał zresztą pierwszy hot hatch – model 1100 Ti.
Pontiac GTO: pierwszy muscle car
Owszem, jeszcze przed pojawieniem się tego modelu producenci w swoich samochodach używali potężnych silników V8. Jednym z nich był Chrysler 300, który szybko znalazł zastosowanie w wyścigach NASCAR (TUTAJ poznasz 10 najważniejszych Chryslerów w historii).
Samochody segmentu muscle car, których prekursorem stał się Pontiac GTO, rywalizowały zaś ze sobą w otwartym ruchu ulicznym, ścigając się np. pomiędzy sygnalizacją świetlną. John DeLorean, Bill Collins i Russell Gee zdali sobie jednak sprawę, że duży silnik w niewielkim samochodzie to idealna maszyna do tego typu harców.
Dzięki nim do Pontiaca Tempasta w 1964 roku zaoferowano pakiet GTO, w którym pierwsze skrzypce grał 325-konny silnik V8. Pakiet zawierał także czterogardzielowy gaźnik, podwójne zakończony wydech, trzybiegową manualną skrzynię biegów oraz sztywniejsze sprężyny i drążki stabilizacyjne.
Lamborghini Miura: supersamochód
Powszechnie panuje błędne przekonanie, że termin supersamochód został uknuty dla Lamborghini Miury. Nic z tych rzeczy! Terminu tego można było użyć na długo przed pojawieniem się Miury – śmiało można stwierdzić, że Bugatti 57SC z 1938 roku czy Mercedes Gullwing z 1954 roku były pierwowzorami supersamochodów.
Jednak tworząc w 1966 roku piękny, drogi, wyposażony w silnik V12 samochód sportowy, Lamborghini zdefiniowało segment rynku, o który do dziś toczy się zacięta walka. Ba, wyprzedziło nawet Ferrari.
Volkswagen Golf GTI: hot hatch
Mimo że Simca 1100 Ti była pierwszym hot hatchem, dopiero wprowadzenie Volkswagena Golfa GTI w 1976 roku i Renault 5 Alpine (również w tym samym roku) przyczyniło się do stworzenia niewielkich, funkcjonalnych samochodów o ponadprzeciętnych osiągach (TUTAJ przeczytasz o spodziewanym, elektrycznym Renault 5).
Pierwsze na rynku pojawiło się Renault 5 Alpine, ale popularność zyskał, debiutujący kilka miesięcy później, Golf GTI.
Jeep Cherokee (XJ): skąd się wzięły SUV?
Protoplastą SUV-ów można wprawdzie nazwać Willysa Overland Station Wagon z 1946 roku, a później olbrzymiego, luksusowego i „terenowego” Jeepa Wagoneera. Jednak pojazdem, który zapoczątkował segment aut typu SUV, był Jeep Cherokee z 1984 roku. Termin SUV (sport utility vehicle) pojawił się lata później, a przedstawiciele amerykańskiej marki swój kompaktowy model 4×4 określili po prostu mianem Sportwagon.
Początki Jeepa Cherokee XJ sięgają projektu z 1978 roku, opracowanego wspólnie przez inżynierów z American Motors (AMC) i Renault. Był on lekki, napędzany 2,5-litrowym silnikiem czterocylindrowym, wytrzymały, a jednocześnie łatwiejszy do prowadzenia na drodze niż poprzednie modele.
Patrząc na to auto dzisiaj trudno uwierzyć, jak wielkim było przełomem.
Plymouth Voyager/Renault Espace: minivan
Chociaż Plymouth Voyager pojawił się na rynku w 1984 roku, kilka miesięcy przed Renault Espace, niesprawiedliwe byłoby twierdzenie, że to on zapoczątkował segment minivanów. Ziemia jest okrągła, a Voyager i Espace zdobyły popularność w różnych częściach świata.
Niezależnie od tego, komu przypisuje się palmę pierwszeństwa w stworzeniu segmentu minivanów, dzięki obu tym autom rodziny mogły cieszyć się z funkcjonalnego i przestronnego wnętrza, a kierowcy – z łatwości prowadzenia typowej dla zwyczajnych aut osobowych.
Obecnie minivany umierają, dlatego poprzednia generacja Renault Espace’a, zaprezentowana w 2014 roku (produkowana do 2023 roku), została przekształcona w sporego, rodzinnego… crossovera.
Toyota Prius: nie nadwozie, ale napęd hybrydowy
Można z całą pewnością stwierdzić, że Toyota Prius z 1997 r. to najważniejszy samochód od czasów Forda Model T. Dlaczego? Bo to właśnie Prius odkurzył, a później spopularyzował napęd hybrydowy.
Obecnie pojazdy hybrydowe zyskują na popularności, co wynika choćby z coraz bardziej wyśrubowanych norm emisji spalin. Priusowi można też przypisać rozwój akumulatorów, co umożliwiło wejście na rynek samochodom elektrycznym.
Tesla Model S: elektryki
Chociaż sprzedaż samochodów elektrycznych nie rośnie tak szybko, jak liczba dostępnych modeli, to segment ten już kilka lat temu stał się rzeczywistością. Owszem samochód elektryczny istnieje od czasów narodzin motoryzacji, ale to Martin Eberhard i Marc Tarpenning zdali sobie sprawę, że pojazdy elektryczne mogą zastąpić w XXI wieku auta spalinowe.
W 2003 roku założyli oni więc firmę Tesla Motors, a rok później Elon Musk zainwestował w nią 6,5 mln dolarów. Przełom nastąpił w 2012 roku, kiedy Amerykanie zaprezentowali Model S – pierwszego luksusowego sedana o napędzie elektrycznym. Stał się on pierwszym autem elektrycznym, który znalazł się na czołowym miejscu rankingów sprzedaży. Miało to miejsce we wrześniu 2013 roku w Norwegii, gdzie na ten model skusiło się 616 nabywców.