Gdzie wypożyczyć kampera? Karawaningowe airbnb ruszyło w Polsce
Zasada jest prosta, zamiast wypożyczać kampera w regularnej wypożyczalni, można zrobić to samo, tylko prywatnie. Pytanie, jak znaleźć chętnego właściciela kampera, który na wakacjach już był, albo dopiero na nie pojedzie i udostępni nam swoje auto. Gdzie wypożyczyć kampera? Właśnie ruszyła w Polsce kamperowa platforma airbnb.
Airbnb zna chyba każdy. To platforma internetowa, dzięki której na krótki termin można wynająć pokój, domek, apartament lub inne miejsce do spania. To alternatywa dla hoteli, hosteli, pensjonatów i apartamentowców. Miejsce, w którym spotykają się prywatni właściciele i osoby poszukujące noclegu. Serwis ma je tylko skojarzyć. Platforma powstał w 2008 roku, krótko po tym, jak dwóch projektantów ugościło w swoim mieszkaniu trójkę podróżników.
Dziś podobnych serwisów jest wiele, w samym tylko airbnb są miliony gospodarzy w ponad 191 krajach. I chyba właśnie to jest najciekawsze. Siedząc w domu, możemy znaleźć miejsce noclegu na drugim końcu świata, zgodnie z naszymi preferencjami, oczekiwaniami i budżetem. A gdyby to samo zrobić z kamperem?
Do karawaningu nie trzeba nikogo namawiać. To świetny sposób spędzania wakacji. Więcej o tym sposobie na podróżowanie pisaliśmy TUTAJ. W czasie pandemii karawaning bije wszelkie rekordy popularności. I choć powstały dziesiątki wypożyczalni, nadal istnieje wielu właścicieli samochodów, którzy za niewielką opłatą, a przynajmniej zdecydowanie niższą niż w wypożyczalni, byliby skłonni wynająć swoje auto.
Jak ma stać, to go wynajmę
Polacy masowo kupują kampery. Więcej o tym pisaliśmy TUTAJ. Okazuje się jednak, że nie wszyscy chcą robić biznes na karawaningu. Są osoby, które kupują kampera lub przyczepę dla siebie. Dla własnych potrzeb i na własne wakacje. I, mimo że często z nich korzystają, to i tak większość czasu kamper lub przyczepa stoją nieużywane na podjeździe. Choć może skłonni byliby nawet wypożyczyć go obcym, nie mają na to czasu, nie wiedzą gdzie to zrobić i jak załatwić formalności.
Platforma Camptoo ma im pomóc. Daje możliwość okazjonalnego wypożyczenia swojego auta i pokrycie choć części kosztów związanych z jego posiadaniem. To platforma kontaktuje tych, którzy mają kampera i chcą go wypożyczyć, z tymi, którzy chcą spędzić niezapomniane wakacje. Działa dokładnie tak samo, jak platformy współdzielenia samochodu, mieszkania, domku czy apartamentu.
– Serwis założyło trzech przyjaciół z Holandii, którzy pewnego lata nie mogli znaleźć kampera w tradycyjnych wypożyczalniach. Kiedy te miały wypełnione grafiki z rezerwacjami, zauważyli, że prywatne kampery i przyczepy cały czas stoją nieużywane na podjazdach domów – tłumaczy Jacek Fior, który rozkręca platformę Camptoo w Polsce. – Właśnie wtedy narodził się pomysł, by stworzyć miejsce, w którym właściciele mogliby bezpiecznie i szybko wynająć swojego prywatnego kampera lub przyczepę – dodaje.
W Australii 200 zł za dobę
Po ogromnym sukcesie w Holandii platforma ruszyła na podbój innych krajów, m.in. Australii i Wielkiej Brytanii. Teraz rozrasta się jeszcze bardziej, wchodząc do Polski, Szwecji i Finlandii, a to oznacza, że siedząc w domu, możemy zaplanować kamperowe wakacje w 15 krajach, także na drugim końcu świata i to bez konieczności zabierania tam swojego auta.
Serwis jest intuicyjny i działa w podobny sposób, jak platformy do wynajmowania pokoi, apartamentów lub domów. Wystarczy wybrać termin rezerwacji kampera, miejsce odbioru, liczbę podróżujących i pozwolić wyszukiwarce znaleźć dla nas propozycję. Po znalezieniu interesującego nas kampera lub przyczepy można zrobić rezerwację, opłacić zaliczkę i odebrać pojazd w wybranym terminie i miejscu.
Sprawdziliśmy. W Australii mimo błyskawicznego terminu nadal jest sporo ofert. Wynajęcie dwuosobowego kamperovana to koszt około 270 złotych. Tańsza jest przyczepka. Za nieco ponad 100 zł. można cieszyć się własnym miejsce do spania i dodatkowo mała motorówką, która jest w zestawie. Z kolei za kultowego Volkswagen T2, ogórek z 1979 roku w wersji z podnoszonym dachem, łóżkiem, kuchenką i zewnętrznym prysznicem zapłacić będziemy musieli nieco ponad 300 złotych. Wystarczy zarezerwować lot i wakacje na antypodach gotowe. Terminy na sierpień jeszcze są wolne.
Najważniejsze jest jednak to, że cały czas rozmawiamy z właścicielem auta. To z nim ustalamy cenę, warunki i terminy. A co z formalnościami? Rozliczeniami i dokumentami zajmuje się Camptoo. Sprawdzana jest również historia kierowcy, jego prawo jazdy, tożsamość i wszystkie dokumenty. Ale ostatnie słowo i tak należy do wynajmującego. To on decyduje i ma pełną kontrolę, komu i kiedy wynajmie swój pojazd. To także on później odbiera auto, dlatego na miejscu mogą być wyjaśnione wszelkie wątpliwości dotyczące usterek lub zniszczonego sprzętu.
Podróżuj bez ograniczeń
Wyjazd kamperem to niesamowita przygoda i doświadczenie, a Polacy pokochali je zwłaszcza w ubiegłorocznym lockdownie, kiedy urlop w turystycznym samochodzie stał się bezpieczną i dostępną alternatywą do wakacji hotelowych. Między styczniem a sierpniem 2020 r. rejestracje takich pojazdów wzrosły aż o 24,4 proc. w stosunku do analogicznego okresu 2019 r. Podobnie wzrósł też import kamperów do Polski. Więcej o sprzedaży kamperów piliśmy TUTAJ.