Najbardziej awaryjne samochody | Raport ADAC 2021
Wydawałoby się, że w przypadku samochodów używanych aktualne jest powiedzenie „Jak dbasz, tak masz”. Okazuje się jednak, że jakbyśmy nie dbali, są auta, które psują się częściej od innych. Jak wynika z raportu ADAC najbardziej awaryjne samochody w 2021 to m.in. Audi A6, Kia Ceed, Mercedes klasy E i Ford S-Max.
ADAC, niemiecki automobilklub zrzeszający ponad 21 milionów kierowców, co roku zbiera dane z interwencji swoich pomocy drogowych. Jeśli jakieś auto utknęło na trasie, a kierowca wezwał pomoc drogową, taka sytuacja wpisywana jest do raportu. Do statystyk, jak się powszechnie uważa, nie są wliczane usterki powstałe z winy użytkowników. Właśnie dlatego nie trafiają tam wezwania z powodu braku paliwa czy przebicia opony.
Na podstawie zgłoszeń ADAC przygotowuje szczegółowy raport najbardziej i najmniej awaryjnych samochodów wskazując jednocześnie powód wezwania pomocy i rodzaj usterki. Auta podzielone są na 5 segmentów, a w najnowszym raporcie pod uwagę brano auta nie starsze niż 10-letnie, czyli między 2011 a 2018 rokiem produkcji. Pod uwagę wzięto 109 samochodów.
Raport ADAC – czy jest miarodajny?
Czy w takim razie raport jest rzetelny? W końcu usterka usterce nie równa. By raport był miarodajny, ADAC liczbę interwencji zestawia z liczbą zarejestrowanych aut danego modelu w całych Niemczech. W ten sposób powstaje współczynnik liczby wezwań na 100 tys. zarejestrowanych aut. A im on jest niższy, tym lepiej.
W sumie w całym ubiegłym roku ADAC otrzymało 3,38 mln zgłoszeń. Najczęstszą przyczyną wzywania pomocy drogowej od wielu lat okazał się niesprawny akumulator — to aż 46,3 proc. wszystkich przypadków. Jednak w tym roku odsetek awarii z tego powodu wzrósł aż o 5 proc.
Z jakiego jeszcze powodu kierowcy wzywali pomoc drogową?
- Usterka silnika lub sterowania silnikiem (wtrysk, zapłon, czujniki) – 15,9 proc.
- Awaria napędu, hamulców, układu kierowniczego) – 14,2 proc.
- Awaria alternatora, rozrusznika, instalacji elektrycznej – 10 proc.
- Usterka ogumienie i koła – 7,1 proc.
- Kłopoty z układem paliwowym – 3,2 proc.
- Problemy z układem chłodzenia, ogrzewaniem, klimatyzacją – 2,1 proc.
- Awaria układu oczyszczania spalin i wydechu – 1,2 proc.
Najbardziej awaryjne samochody – wyniki
Według ekspertów z ADAC aż 69 spośród 109 modeli uznało za awaryjne. Niektóre z nich nawet bardzo awaryjne. Najgorzej wypadła jednak Kia Ceed, o której więcej możesz przeczytać TUTAJ. W przypadku dziesięcioletnich egzemplarzy tego auta, na każde 1000 zarejestrowanych odnotowano aż 52,7 awarii. Najczęściej problemy dotyczyły akumulatora, rozrusznika, pompy paliwa, łańcucha rozrządu, a nawet świec zapłonowych.
Co ciekawe awaryjne okazały się także auta klasy premium: Mercedes, Audi i BMW. Jak wygląda ranking wg. podziału na segmenty?
Samochody małe
Auta miejskie
Samochody kompaktowe
- Kia Sportage
- Nissan Qashqai
- Opel Astra
- Renault Kangoo
- Renault Scenic
Samochody klasy średniej
- Seat Alhambra
- Volkswagen Sharan
Auta klasy wyższej średniej
Samochody elektryczne też się psują
W tym roku po raz pierwszy przygotowano także osobną kategorię dla aut elektrycznych. I jak się można było spodziewać, najczęstszą przyczyną „awarii” okazał się akumulator. Jednak, co może być zaskoczeniem, nie brak prądu w akumulatorze trakcyjnym, ale kłopoty z akumulatorem 12 V zasilającym układ sterowania. To aż 54 proc. wszystkich zgłoszeń.