Olej mineralny – kiedy się go stosuje i czym różni się od oleju syntetycznego?
Stanowi podstawową ochronę pracujących części silnika. Jest tani, a wokół niego narosło wiele mitów. Olej mineralny – kiedy się go stosuje i czym różni się od oleju syntetycznego?
Olej mineralny znany jest od ponad wieku – powstał więc na długo przed wynalezieniem „syntetyka”. Ponieważ otrzymuje się go z ropy naftowej, jako produkt procesu destylacji, jest wyraźnie tańszy niż olej syntetyczny.
Ciekawostka: olej syntetyczny został opracowany podczas II wojny światowej przez niemieckich naukowców do użytku na froncie rosyjskim, gdzie zachowywał płynność w temperaturach poniżej 0 stopnia Celsjusza. W samochodach zaczęto go stosować dopiero pod koniec lat 70. XX wieku
Olej syntetyczny a mineralny – podstawowa różnica
Różnice między olejem mineralnym i syntetycznym wynika z zastosowanych receptur olejów bazowych. Smary mineralne wykorzystują oleje bazowe, które są otrzymywane jako produkt uboczny rafinacji ropy naftowej (TUTAJ przeczytasz o dolewce oleju).
Olej syntetyczny powstaje w wyniku dalszej rafinacji olejów mineralnych lub poprzez syntezę składników chemicznych. W rezultacie olej mineralny zawiera więcej zanieczyszczeń, a cząsteczki w nim zawarte różnią się bardziej rozmiarem i kształtem niż w przypadku cząstek oleju syntetycznego.
Zarówno syntetyczne, jak i mineralne oleje silnikowe są łączone z pakietami dodatków w celu wzmocnienia właściwości smarnych produktu końcowego i zaspokojenia specyficznych potrzeb różnych pojazdów.
Właściwości oleju syntetycznego i mineralnego
Olej syntetyczny
Oleje syntetyczne to związki chemiczne stworzone sztucznie. W przeciwieństwie do olejów mineralnych, ich struktura chemiczna jest bardziej jednolita, co zapewnia im znacznie wyższą stabilność termiczną. Oznacza to, że oleje syntetyczne zazwyczaj przewyższają oleje mineralne zarówno w wysokich, jak i niskich temperaturach roboczych.
Oleje syntetyczne mają również znacznie wyższą retencję liczby zasadowej niż oleje na bazie ropy naftowej. Liczba zasadowa jest miarą zdolności płynu do zobojętniania kwasu. Wysoka liczba zasadowa oznacza, że środek smarny jest bardziej odporny na kwasy, dzięki czemu można go dłużej używać.
Z tego powodu olej syntetyczny znacznie dłużej zachowują swoje właściwości niż olej mineralny. Efekt? Dłuższe interwały pomiędzy wymianami oleju (TUTAJ przeczytasz o doborze oleju).
Kolejne zalety to wyższa wytrzymałość filmu w niektórych syntetykach, wyższy wskaźnik lepkości i niższa emisja węglowodorów z silnika. Z drugiej strony ta tendencja do dłuższej trwałości oznacza również, że syntetyki są po prostu droższe niż oleje mineralne.
Olej mineralny
Mineralny olej silnikowy jest prostszy w produkcji oraz tańszy. I choć ma swoje zalety, doceniane przez użytkowników starszych samochodów, jego właściwości są gorsze niż w przypadku „syntetyka” (TUTAJ przeczytasz o płynach w samochodach).
Przede wszystkim olej mineralny nie działa równie dobrze w szerokim zakresie warunków. Obecność wosku w jego składzie może prowadzić do słabej płynności w niskich temperaturach. Z kolei w wysokość temperaturach olej mineralny wykazuje się słabą odpornością na utlenianie, co prowadzi do osadzania się szlamu i kwasu. Ponadto lepkość oleju mineralnego ma tendencję do znacznych zmian wraz z temperaturą. W wysokich ma miejsce dramatyczne rozrzedzenie oleju bazowego.
Olej mineralny składa się z różnych pierwiastków chemicznych (cząsteczek), z których każdy podlega własnym temperaturom parowania, utleniania i spalania. Mówiąc prościej, w momencie uruchomienia samochodu oleje na bazie ropy naftowej zaczynają się zmieniać.
Chociaż dodatki pomagają kontrolować kwas, utrzymywać poziomy lepkości oraz zawiesinę sadzy, są one zużywane równomiernie w miarę upływu czasu. W rezultacie właścicielom samochodów stosujących olej mineralny zazwyczaj zaleca się wymianę go co 5000-7000 km.
Olej mineralny – gdzie należy stosować?
To pytanie tak stare, jak… olej syntetyczny. O tym, jaki rodzaj oleju stosować decyduje przede wszystkim producent samochodu. Dokładne wytyczne można znaleźć w instrukcji obsługi.
Olej mineralny ma sens tak naprawdę wyłącznie w przypadku starszych samochodów. W nowszych autach, wyprodukowanych na przełomie wieków, silniki są tak skomplikowane i wymagające, że odpowiedni poziom ochrony zapewniają im wyłącznie „syntetyki” (TUTAJ przeczytasz o uszczelce pod głowicą).
Największą zaletą oleju mineralnego jest fakt, że nie powoduje on wypłukiwania zanieczyszczeń zgromadzonych w starej jednostce napędowej. Wynika to z jego gorszych właściwości czyszczących niż w przypadku oleju syntetycznego, choć przy jego wyborze również należy zwrócić uwagę na właściwości oczyszczające.
W starym silniku gromadzą się różne złogi, osady i nagar. Jeśli zostałyby one wypłukane przez nowoczesny olej syntetyczny, mogłoby to doprowadzić do opłakanych skutków. Jakich? Nieszczelności, a także zapchanie układu smarowania.
Ogromna zaleta oleju mineralnego to również jego cena. Wyeksploatowane silniki starszych samochodów mogą domagać się dolewki co 500-1000 km. W przypadku takiego oleju dodatkowy 1 lub 2 litry absolutnie nie zrujnuje naszego portfela.
Olej syntetyczny powoduje rozszczelnienie silnika – czy to mit?
Nie, to nie mit. W przypadku bardzo wysłużonych jednostek napędowych może on powodować wypłukiwanie się osadów i zanieczyszczeń. W efekcie prowadzi to do rozszczelnienia silnika, co wynika z wysokiej zawartości środków czyszczących w „syntetyku”.