Odświeżony Volkswagen ID.3 – co się zmieniło?
Po 2,5 latach od rynkowego debiutu, Niemcy odświeżyli swój pierwszy model, zaprojektowany od A do Z jako elektryczny. Volkswagen ID.3 – co wraz z modernizacją zmieniło się w tym samochodzie?
Choć Volkswagen ID.3 zadebiutował we wrześniu 2019 roku, przez długi czas nie trafiał do salonów sprzedaży. Powodem takiego stanu rzeczy była kapryśna elektronika. W rezultacie portfel zamówień na ID.3 otwarto niemal rok później.
Ale wstrzymanie premiery nie wyeliminowało wszystkich problemów. Użytkownicy Volkswagena ID.3, szczególnie pierwszych egzemplarzy, narzekali przede wszystkim na zawieszający się czy wyłączający w czasie jazdy system multimedialny, problemy z rozpoznawaniem elektronicznego kluczyka, czy na jakość wykończenia.
Część z powyższych mankamentów rozwiązały aktualizacje oprogramowania, jakie Volkswagen systematycznie wprowadzał do swojego modelu. Ale przeciętną jakość czy mało intuicyjny infotainment wymagał już szerszej interwencji. Teraz, po 2,5 latach od debiutu, Niemcy zapowiedzieli liczne zmiany w Volkswagenie ID.3.
Delikatnie odświeżony wygląd
Choć praktycznie tego nie widać, przedstawiciele niemieckiej marki zarzekają się, że do nadwozia Volkswagena ID.3 podeszli całkiem… kompleksowo. Najważniejsze zmiany to przede wszystkim nowy zderzak, zoptymalizowany pod kątem aerodynamicznym oraz z dużymi lakierowanymi powierzchniami. Kolejny ukłon w stronę aerodynamiki to poprawa opływu powietrza wokół przednich kół.
Mimo że kształt maski się nie zmienił, wydaje się ona teraz dłuższa, co zawdzięcza usunięcia czarnego paska spod przedniej szyby. Poza tym, według Niemców „zagłębienia po jej bokach dodatkowo wydłużają przód”.
Z tyłu nieco zmieniły się dwuczęściowe światła, których elementy, przymocowane do pokrywy bagażnika, teraz nie tylko pełnią funkcję odblaskową, ale i świecą. Poza tym światła stop zyskały kształt litery X, a gamę kolorystyczną poszerzono o nowe barwy, w tym ciemny oliwkowy.
Volkswagen ID.3: poprawione wnętrze
Od momentu premiery Volkswagen ID.3 był krytykowany za jakość swojej kabiny. Ale według przedstawicieli marki wszelkie głosy niezadowolenia mają teraz odejść do lamusa. Ba, chwalą się oni nawet tym, że posłuchali opinii użytkowników i wdrożyli poprawki zgodnie z ich sugestiami.
„Zebrano i wdrożono liczne sugestie klientów w celu ulepszenia produktu i poprawy standardowego pakietu wyposażenia. Miękkie, pokryte pianką powierzchnie w kokpicie zapewniają nowe wrażenia dotykowe. Przebudowane wewnętrzne listwy drzwiowe mają również bardziej miękkie i większe powierzchnie” – czytamy w komunikacie na temat odnowionego Volkswagena ID.3.
Kupujący auto w kabinie znajdą ponadto nową tapicerkę z mikrofibry o nazwie Artvelours Eco. Obito nią nie tylko siedzenia, ale i boczki drzwi. Co to za tkanina? Artvelours Eco została w 71% wykonana z recyklingu tworzyw sztucznych, które wcześniej zostały już przynajmniej raz „unieszkodliwione jako odpad”.
Nowe funkcje w standardzie
W odnowionym ID.3 ładowanie ma być jeszcze łatwiejsze, dzięki funkcji Plug & Charge oraz inteligentnemu planowaniu tras. Pierwsza z nich uwierzytelnia się automatycznie i rozpoczyna proces ładowania, gdy auto zostaje podłączone do kabla.
Druga jest szczególnie przydatna w dalszych podróżach. Nie tylko oblicza ona postoje niezbędne do nabicia baterii. Aby zapewnić jak najszybsze dotarcie do celu – wykorzystuje również aktualne informacje o ruchu drogowym, prognozy pogody oraz stan naładowania akumulatora.
Co istotne, przystanki niezbędne do nabijania baterii są określone na bieżąco, na podstawie mocy poszczególnych stacji ładowania. W efekcie funkcja planowania trasy może sugerować dwa krótkie cykle ładowania z dużą mocą, zamiast jednego długiego postoju na słupku z niewielką mocą.
Ponadto, system wykrywa zajęte stacje ładowania i nie sugeruje ich w pierwszej kolejności.
Volkswagen ID.3: najnowsza generacja oprogramowania
Odnowione ID.3 otrzymuje najnowszą generację oprogramowania. W efekcie może pochwalić się poprawioną wydajnością systemu informacyjno-rozrykowego, który aktualizuje się bezprzewodowo.
Centralny ekran teraz standardowo ma przekątną 12 cali. Za jego pomocą obsługuje się m.in. nawigację, funkcje telefonu, ustawienia pojazdu czy systemy wsparcia kierowcy. Także i w jego przypadku przedstawiciele Volkswagena posłuchali głosu dotychczasowych użytkowników ID.3.
„Podczas projektowania struktury menu uwzględniono również wiele życzeń klientów. Między innymi układ stał się on bardziej przejrzysty, a menu ładowania znajduje się teraz na pierwszym poziomie dotykowego wyświetlacza” – czytamy w komunikacie prasowym.
Ekran nad kierownicą nadal ma przekątną 5,3 cala. Oprócz niego, Volkswagen ID.3 może być zaopatrzony w opcjonalny wyświetlacz head-up z rozszerzoną rzeczywistością. Dzięki temu informacje „rzucane” na przednią szybę wydają się być w znacznej odległości przed pojazdem. W rezultacie są bardziej czytelne.
Najnowsze systemy wsparcia
Odnowiony Volkswagen ID.3 jest teraz dostępny z najnowszą wersją opcjonalnego systemu Travel Assist. Współpracuje on z adaptacyjnym tempomatem (działa od 0 km/h do prędkości maksymalnej) oraz asystentem pasa ruchu.
Ba, zmiana pasa ruchu może się odbywać teraz automatycznie. Poza tym, przy spełnieniu określonych warunków, wystarczy jedna linia przerywana, aby utrzymać auto na pasie ruchu podczas jazdy bocznymi drogami.
Volkswagen ID.3: te samy wymiary. No prawie
Pod względem wymiarów Volkswagen ID.3 nadal mierzy 4261 mm długości, 1809 mm szerokości oraz 1562 mm wysokości. Rozstaw osi wynosi 2770 mm. Podane powyżej wymiary praktycznie odpowiadają autu sprzed modernizacji. Ale jest jeden wyjątek. To wysokość, która zmalała o 6 mm.
Ta sama gama silnikowa
Volkswagen ID.3 nadal jest dostępny z akumulatorami o dwóch wielkościach do wyboru. Mniejszy, o pojemności 58 kWh, zapewnia zasięg do 426 km. Z kolei większy (77 kWh) – w modelu ID.3 Pro S – pozwala na pokonanie dystansu do 546 km na jednym ładowaniu.
Moc, niezależnie od wariantu, pochodzi wyłącznie z jednego oferowanego silnika elektrycznego. Wytwarza on 204 KM i 310 Nm. Zapewnia przyspieszenie od 0 do 100 km/h w 7,3 s (7,9 s w cięższym Volkswagenie ID.3 Pro S) oraz 160 km/h prędkości maksymalnej. Oczywiście, ograniczonej elektronicznie.
Model z mniejszą baterią jest w stanie przyjąć prąd z mocą 120 kW, natomiast z większą – do 170 kW. Pozwala to naładować auto od 50 do 80% w czasie, odpowiednio, 35 i 30 minut.
Ponadto odnowiony Volkswagen ID.3 został zaopatrzony w funkcję Plug & Charge, czyli w możliwość ładowania zwrotnego.
Volkswagen ID.3: premiera rynkowa
Zmodernizowany Volkswagen ID.3 trafi do sprzedaży w czwartym kwartale bieżącego roku, z ceną startującą z pułapu 43 995 euro. Niemcy potwierdzili, że w przyszłości planowany jest model z mniejszą baterią.